Quantcast
Channel: Na psim tropie
Viewing all 432 articles
Browse latest View live

Obroża dla szczeniaka

$
0
0

Im wcześniej zaczniemy przyzwyczajać psiaka do noszenia obroży, tym lepiej. W ten sposób szybko nauczy się, że zakładanie owego akcesorium nie ma w sobie nic nieprzyjemnego i w dodatku zapowiada wyjście na spacer, gdzie będzie można pobawić się i poszaleć. Odpowiednio dopasowana obroża to klucz do sukcesu. Niewygodna z pewnością zrazi pupila i za każdym razem właściciel zostanie zmuszony do mocowania się z kudłaczem. Nie ma w tym nic miłego, zarówno dla nas, jak i dla ulubieńca. Dlatego już pierwszą w życiu psiaka obrożę wybierzmy z głową.


Kiedy pies jest gotowy na pierwszy spacer?


Pamiętajmy, że to musi troszkę potrwać. Nie zabieramy małego szczeniaka od suki, by od razu wyprowadzać go na spacery. Psiak potrzebuje czasu, aby zaaklimatyzować się w nowym domu, poznać wszystkie kąty, czyli mówiąc inaczej: po prostu poczuć się bezpiecznie. Nie męczmy go w tym czasie żadną obrożą. Już tak gwałtowna zmiana w życiu to ogromny stres dla zwierzaka i potrzebuje kilkunastu dni, aby się przyzwyczaić. Pamiętajmy też, że w pierwszych tygodniach życia szczeniaki nie powinny opuszczać ani domu, ani swojej psiej mamy. Warto też pamiętać, że szczeniak potrzebuje szczepień ochronnych - są niezbędne. W czasie ich podawania unikajmy spacerów i spokojnie poczekajmy. Po mniej więcej dziesiątym – dwunastym tygodniu życia przychodzi pora na pierwsze wyjście Warto wcześniej poćwiczyć zakładanie pupilowi obroży, bo może się okazać, że wcale nie chce z nami współpracować i obroża bardzo mu nie pasuje. To samo dotyczy nauki chodzenia na smyczy. Początkowo wybierajmy smycz klasyczną. Pierwsze treningi warto rozpocząć w domu. Potem próbujmy już na dworze, na spacerach. Nauka chodzenia na smyczy wcale nie jest prosta, więc zapewnijmy zwierzakowi maksimum komfortu i bezpieczeństwa. Aby mu to zagwarantować, potrzebujemy koniecznie odpowiedniej obroży.

Jaka obroża dla szczeniaka?


Po pierwsze obroża dla szczeniaka powinna być lekka. Zbyt masywna obciąży mu szyję i pociągnie ku ziemi. Mocowanie się z czymś takim nie jest ani przyjemne, ani zdrowe, bo nadmiernie naciąga mięśnie karku, ma też zły wpływ na kręgosłup. Po drugie, uważajmy na rodzaj zapięcia. Zbyt skomplikowane klamry naprawdę utrudnią życie nam i psiakowi. Najlepiej wybierzmy obrożę na zatrzask. Po trzecie, lepszy będzie produkt szerszy niż zbyt wąski. Unikajmy oczywiście obroży, która będzie bardziej przypominała kołnierz ortopedyczny. Okaże się skrajnie niewygodna, bo zablokuje kudłaczowi ruchy głowy. Zbyt wąska to jednak zdecydowanie zły pomysł – łatwo utknie nie w tym miejscu szyi, co trzeba, zacznie uciskać krtań i spowoduje kaszel. Może też podduszać pupila. Po czwarte, musimy pamiętać, że szczeniak szybko rośnie. Jeśli mamy przedstawiciela dużej rasy, urośnie naprawdę błyskawicznie. Nie łudźmy się, że damy radę kupić obrożę, która posłuży nam długo. Doprowadzimy do tego, że albo będzie początkowo za duża – czyli zacznie się obijać, o wszystko zahaczać i najprawdopodobniej w końcu zostanie zgubiona (psiak z pewnością się o to postara), albo kupimy obrożę dobrą i z czasem zrobi się przymała, zacznie dusić i uciskać. Żadna z tych opcji nie jest przyjemna dla czworonoga, dlatego musimy pogodzić się z faktem, że w fazie rośnięcia szczeniaka, trzeba będzie co jakiś czas kupować większy model. Oczywiście warto zainwestować w obrożę regulowaną. Powinna być też elastyczna. Czy ma odpowiedni rozmiar sprawdzimy najprościej, wkładając dwa palce między nią a szyję pupila. Powinny spokojnie się mieścić. Po piąte, weźmy pod uwagę, że szczeniaki mają mnóstwo energii, uwielbiają wszystko tarmosić i podgryzać. Obroża powinna być wytrzymała, z wysokich jakościowo materiałów. To będzie jej podwójna zaleta, ponieważ marnej jakości obroże mogą uczulać, plątać futro albo obcierać. Zwróćmy też uwagę, czy produkt ma jakieś szwy albo wystające części – to ona są najczęściej przyczyną dyskomfortu. Jeśli mamy taką możliwość, obrożę przymierzajmy ulubieńcowi już w sklepie. Przyda się też sprawdzenie palcem, czy jest odpowiednio miękka i delikatna w dotyku.

Obroża dla szczeniaka – kwestie estetyczne


Wybór koloru oczywiście należy do nas. Pamiętajmy jednak, że są kudłacze, które źle reagują na bardzo jaskrawe barwy. To samo dotyczy wszelkich ozdób. Te małe i subtelne są oczywiście zupełnie w porządku, ale wielkie, zahaczające o sierść breloczki i błyskotki to już marny pomysł. Nie zaleca się również ozdób migających, buczących, wydających dziwne odgłosy. Szczeniak może się tego bardzo przestraszyć. Poza tym takie gadżety czasami prowokują inne zwierzęta do ataku. Z kolei elementy odblaskowe na obroży to bardzo dobry plan – w ten sposób nasz pupil będzie bezpieczny również po zapadnięciu zmroku.

↓ OBROŻE DLA SZCZENIAKÓW ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl


Kaganiec materiałowy dla psa

$
0
0

Każdy psiak potrzebuje kagańca. Jednak kaganiec materiałowy to specyficzne akcesorium, którego nie można i nie wolno używać na co dzień. Produkt ten nazywany jest często również kagańcem weterynaryjnym, co dobrze pokazuje, w jakiej sytuacji najlepiej się sprawdza. Pamiętajmy jednak, że nawet produkt, teoretycznie potrzebny jest tylko od czasu do czasu, musi być odpowiednio dopasowany. W przeciwnym wypadku sytuacje, kiedy musimy już go użyć, będą się naszemu psiakowi podwójnie źle kojarzyły.


Kiedy potrzebny jest materiałowy kaganiec dla psa?


Materiałowy kaganiec bardzo ściśle przylega do psiej kufy. Efekt jest taki, że uniemożliwia pupilowi picie, jedzenie, ale także dyszenie. Na dłuższą metę kudłacz absolutnie nie może go nosić! Psiaki mają bardzo słabą termoregulację i poprzez ziajanie schładzają się. Jeśli nie będą mogły tego robić przez dłuższy czas, pojawią się problemy ze zdrowiem. Przede wszystkim czworonogom grozi przegrzanie. Dlatego kaganiec materiałowy zakładamy tylko w określonych sytuacjach, kiedy najważniejszą sprawą jest to, aby ulubieniec nie mógł rozewrzeć szczęk, a zatem nie był w stanie nikogo ugryźć. Po pierwsze i najważniejsze, kaganiec tego typu zakłada się oczywiście u weterynarza. To sytuacja wyjątkowo stresująca dla zwierzaka. Dodatkowo futrzaki w poczekalni „nakręcają się” wzajemnie swoim strachem, co tylko powoduje nasilenie nerwowych zachowań. W samym gabinecie taki produkt też jest niezwykle przydatny. Chroni przed ugryzieniem, nie tylko weterynarza, ale również właściciela. Zdenerwowany, ale też odczuwający ból lub dyskomfort psiak może ugryźć. Kaganiec chroni zatem wszystkich, którzy uczestniczą przy zabiegu. Niektóre zwierzaki reagują bardzo nerwowo nawet przy zwykłym przeglądzie. Nie lubią na przykład, kiedy ktoś dotyka ich łap, ogona albo bardziej intymnych miejsc. Wyższy poziom stresu niż normalnie powoduje, że kudłacz może przejawiać zachowania, których byśmy się po nim nie spodziewali. Po drugie, kaganiec materiałowy jest niezłym pomysłem, kiedy sami dokonujemy zabiegów pielęgnujących w domu i psiak zdecydowanie negatywnie na nie reaguje. Chodzi o obcinanie pazurów, zakraplanie lekarstw do oczu i uszu. Czasem nawet podczas mycia albo czesania taki kaganiec może nam się przydać. Po trzecie, takie akcesorium wolno założyć psiakowi podczas podróży, ale musi to być krótka przejażdżka tramwajem lub autobusem, a nie parogodzinna podróż. Po czwarte, kaganiec materiałowy przyda nam się, kiedy przyprowadzamy do domu nowego zwierzaka i chcemy zapoznać ze sobą czworonogi. W ten sposób unikniemy niebezpiecznych sytuacji, podczas których nasi pupile spróbują zrobić sobie coś nieprzyjemnego.

Kaganiec materiałowy dla psa – jak go dobrać?


Kaganiec materiałowy dobieramy tak samo jak każdy inny. Musi mieć przede wszystkim odpowiedni rozmiar. W tym wypadku cała konstrukcja powinna ściśle przylegać do kufy, aby produkt dobrze spełniał swoją rolę. Oczywiście nie wolno kupować zbyt ciasnego kagańca, bo zacznie uwierać, uciskać i dusić. Zawsze sprawdzajmy rozmiarówkę, a najlepiej wymierzmy też kufę psiaka, aby mieć odpowiednie wymiary. Druga ważna sprawa to miękkość i komfort. Kagańce zazwyczaj są nylonowe lub ortalionowe. To sprawia, że są też lekkie, przyjemne i prawie nigdy nie obcierają. Sprawdźmy tylko, czy produkt ma miękkie wyłożenie i czy szwy nie występują w newralgicznych miejscach (to one najczęściej uwierają). Na rynku są dostępne modele z siateczką wentylacją, która zapewnia lepszy przewiew. Dodatkowym plusem tych akcesoriów jest fakt, że występują w ogromnej gamie kolorystycznej, zatem każdy znajdzie coś dla siebie. Kagańce te łatwo też uprać i wysuszyć. Uważajmy tylko w lecie, szczególnie kiedy jest naprawdę gorąco, bo potrafią odparzać.

↓ KAGANIEC MATERIAŁOWY DLA PSA ↓



Kaganiec materiałowy – trening antystresowy z psem


Problem z kagańcem materiałowym jest taki, że zakładamy go prawie zawsze w sytuacjach mniej lub bardziej nieprzyjemnych dla psiaka. Zwierzak z pewnością szybko zauważy zależność i będzie się bardzo bronił przed założeniem akcesorium. Co zatem robić? Należy „odczarować” taki kaganiec. Nie zakładajmy go tylko przy nieprzyjemnych okazjach i nie róbmy z tego jakiegoś okropnego rytuału. Warto założyć go psiakowi czasami tak po prostu albo wręcz przed jakimś bardzo sympatycznym wydarzeniem. Dobrym pomysłem jest również trening zakładania materiałowego kagańca zanim będzie naprawdę potrzebny (czyli od małego). To sprawi, że psiak nie połączy kagańca już na starcie z czymś negatywnym. Zawsze przytulajmy też zwierzaka, czule do niego przemawiajmy, a jeśli naprawdę mocno nie radzi sobie ze stresem, zabierzmy go do zoopsychologa. Kaganiec to tylko akcesorium i nie powinien się kudłaczowi negatywnie kojarzyć.

↓ KAGANIEC MATERIAŁOWY DLA PSA ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl

Środki przeciw pchłom i kleszczom dla psów

$
0
0


Pchły i kleszcze to poważny problem, którego w żadnym wypadku nie wolno go bagatelizować. Nie tylko powodują dyskomfort i utrudniają życie psiakowi, ale również mogą prowadzić do bardzo nieprzyjemnych zaburzeń zdrowotnych. Pchły odpowiedzialne są nieraz za wywołanie pchlego atopowego zapalenia skóry, a nieustające rozdrapywanie śladów po ugryzieniach prowadzi do powstawania ran i przerzedzania się futra. Zainfekowana skóra to również raj dla bakterii. Pchły wydzielają także trujące toksyny, jeszcze bardziej szkodzące kudłaczom. Kleszcze z kolei są nosicielami wielu bardzo poważnych chorób, w tym boreliozy czy śmiertelnie niebezpiecznej dla zwierzaków babeszjozy. Należy umieć kleszcze wykręcić i uważnie obserwować miejsce ugryzienia. A najlepiej chronić psiaka w taki sposób, aby kleszcz nie dał rady go zaatakować. Przeciw pchłom i kleszczom jest kilka rodzajów środków. Warto wiedzieć o nich więcej.



Obroże przeciwpchelne i antykleszczowe dla psów


Obrożę dobieramy tak samo, jak tą zwyczajną. Musi mieć dobry rozmiar, żeby nie dusiła i nie spadała, a do tego powinna być elastyczna, regulowana, przyjemna w dotyku i najlepiej wodoodporna. Na rynku mamy do wyboru kilka różnych firm. Każdy producent może mieć nieco inne substancje chemiczne w takiej obroży, dlatego czytajmy informacje na opakowaniach. Warto też wiedzieć, czy nasz psiak nie jest na jakiś składnik uczulony. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, należy skontaktować się z weterynarzem. Obrożę przeciw pchłom i kleszczom zawsze dopasowujemy też do wagi pupila, aby ilość substancji chemicznych była odpowiednia. Jak działa taka obroża? Zawiera konkretne substancje czynne, które wnikają w warstwę lipidową zwierzaka i są roznoszone po całym organizmie, dzięki czemu chronią ulubieńca i to przez długi czas, bo nawet do ośmiu miesięcy. Obroże są stosunkowo tanie, bardzo praktyczne i wygodne. Nie kąpmy tylko kudłacza tuż przed i jakiś czas po takiej kuracji. Na rynku dostępne są również modele obroży bez chemii, za to z silnymi olejkami eterycznymi, mającymi mocny zapach. Nie zabiją kleszczy, ale dobrze działają prewencyjne, bo odstraszają pasożyty, w tym także muchy czy komary.

↓ OBROŻE PRZECIW PCHŁOM I KLESZCZOM ↓



Krople typu spot on na kleszcze i pchły dla psów


Krople typu spot on działają podobnie jak obroża. Różni je jedynie proces aplikacji. Specjalną pipetą, dołączoną do preparatu, zakraplamy niewielką ilość na kark zwierzaka albo między łopatki. Substancje czynne wnikają w warstwą lipidową i tak jak w przypadku obroży, są rozprowadzane po całym organizmie. Nie tylko chronią, czyli mają działanie prewencyjne, ale również zabijają pasożyty, które psiak zdążył już złapać. Krople należy koniecznie dobrać do wagi pupila. Są dosyć silnym środkiem i nie można aplikować ich bez znajomości podstawowych zasad. Kropli nie podaje się też szczeniętom do czternastego miesiąca życia, jak również sukom karmiącym młode. Krople spot on są bardzo wydajnym środkiem, praktycznym i w żaden sposób nie uprzykrzają życia pupilowi.

↓ KROPLE SPOT ON PRZECIW PCHŁOM I KLESZCZOM ↓



Spraye przeciw pchłom i kleszczom dla psów


Spraye są bardzo skutecznym środkiem, ale najbardziej problematycznym przy aplikacji. Trzeba nimi bowiem spryskać całe ciało pupila, rozgarniając mu futro. Nie każdy zwierzak jest w stanie to znieść. Może zacząć protestować albo (co równie niewskazane) zlizywać produkt tuż po aplikacji. Spraye przeciwpchelne nie obciążają mocno sierści, ale działają trochę jak nasz lakier do włosów i co bardziej wrażliwym psiakom zacznie to po prostu przeszkadzać. Jeśli podczas aplikacji zaczną wierzgać i się wyrywać, produkt może się dostać do ich oczu lub nosa, co nie jest dobrym pomysłem. Przydadzą się raczej w przypadku spokojniejszych kudłaczy, najlepiej z krótszym futrem. Spraye mają jednak także drugie zastosowanie, bardzo wygodne i praktyczne. Pomagają odkazić dom po inwazji pcheł, bez konieczności prania i szorowania wszystkiego, co znajdowało się w pobliżu zwierzaka. Pamiętajmy, że samo wytępienie pcheł na pupilu nie wystarczy, bo jajka rozsiane są po całym domu. Spray pomoże nam rozprawić się z nim raz, a porządnie.

↓ PREPARATY PRZECIW PCHŁOM I KLESZCZOM W SPRAU  ↓



Środki łagodne przeciw pchłom i kleszczom dla psów


Jeśli boimy się stosować dużych dawek chemii, a nasz pupil nie zmaga się z całą inwazją pcheł, można pomyśleć o środkach bardziej doraźnych. Doskonałym pomysłem jest zawsze zwykła kąpiel, połączona z wyczesywaniem futra. Spora ilość pcheł spłynie razem z wodą. Jeśli dodatkowo sięgniemy po specjalny szampon, efekt będzie naprawdę niezły. Niestety, zazwyczaj nie da się na tym poprzestać. Co innego w przypadku prewencji: używanie szamponu przeciwpchelnego to zawsze bardzo dobry pomysł, tak samo jak noszenie ochronnej obroży przez cały rok. Lepiej jest zawsze osłaniać zwierzaka, niż potem leczyć. Na wszelki wypadek miejmy jednak zawsze w domu również specjalną pęsetę do wykręcenia kleszczy.

↓ AKCESORIA DO USUWANIA KLESZCZA ↓

Sklep Telekarma



Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl

Karmy holistyczne dla psów

$
0
0

Aby nasz czworonóg mógł zawsze cieszyć się dobrym samopoczuciem, nie wystarczy zadbać jedynie o ochronę pupila przed chorobami. Konieczne jest kompleksowe podejście do zdrowia zwierzaka. Nie jest bowiem niczym dziwnym, że zaburzenia w funkcjonowaniu jednego narządu mogą wpłynąć negatywnie na stan całego organizmu. Również gdy cierpi psia psychika, często pojawiają się choroby somatyczne. Właśnie dlatego warto bliżej poznać karmy holistyczne, które mają za zadanie wspomagać zdrowie czworonogów na wszystkich jego płaszczyznach.



Główne założenia weterynarii holistycznej


Żywienie holistyczne jest jednym z elementów szerszej dziedziny, jaką jest weterynaria holistyczna. Zakłada ona traktowanie zwierzęcego organizmu jako jednej całości. Niemożliwe jest więc przywrócenie dobrego samopoczucia pupilowi, jeśli skupimy się jedynie na terapii obejmującej poszczególne narządy. Bez wątpienia, gdy pies choruje, cierpi bowiem na tym cały jego organizm. Co więcej, na stan zdrowia nie wpływa jedynie prawidłowe bądź nieprawidłowe funkcjonowanie organów, lecz także szereg innych czynników. Bardzo ważną rolę w powstawaniu chorób odgrywa psychika. Jeśli chcemy, by nasz pies był naprawdę zdrowy, musimy zatem zadbać o jego środowisko życia, zaspokoić wszystkie jego potrzeby (fizyczne i behawioralne) i ograniczyć stresy. Jednym z najważniejszych elementów kompleksowej opieki nad pupilem jest też prawidłowe żywienie – za pomocą karmy holistycznej.

Czym wyróżniają się pokarmy holistyczne?


Karmy holistyczne mają nie tylko dostarczyć psiakowi odpowiedniej dawki energii i składników odżywczych, ale również wspomagać cały organizm i chronić zwierzaka przed chorobami. Oczywiste jest więc, że pokarmy tego typu wyróżniają się najwyższą jakością. Składniki stosowane do produkcji muszą zawsze zostać starannie wyselekcjonowane. Najczęściej pochodzą z upraw ekologicznych. Zazwyczaj jako surowce stosowane są produkty lokalne. Jednocześnie bardzo istotne jest, aby wszystkie składniki były świeże i zachowały jak najwyższą wartość odżywczą. Z tego powodu karma holistyczna musi zostać wytworzona jak najszybciej od pozyskania surowców.  Także podczas obróbki technologicznej trzeba zastosować specjalne procedury, które zminimalizują starty wszelkich wartościowych substancji. 

Skład karm holistycznych


Żywienie holistyczne ma za zadanie wpływać pozytywnie na cały organizm czworonoga. Nic więc dziwnego, że składniki zawarte w karmach tego typu muszą być niezwykle różnorodne i tak dobrane, aby mogły się wzajemnie uzupełniać. Normą jest stosowanie kilku źródeł białka zwierzęcego i tłuszczów. Jednocześnie producenci dążą do ograniczenia zawartości węglowodanów. Produkty zazwyczaj pozbawione są komponentów potencjalnie alergennych, np. glutenu.  Co więcej, w pokarmach holistycznych stosuje się wyłącznie składniki naturalne. Nie znajdziemy w nich syntetycznych konserwantów i sztucznych barwników. Karmy tego typu są za to bogate w witaminy i przeciwutleniacze – wszystkie pochodzące z naturalnych źródeł, np. z owoców i warzyw. Nie brakuje w nich też substancji o właściwościach prozdrowotnych, m.in. ziół, probiotyków. Ponadto pokarmy holistyczne charakteryzują się wysoką przyswajalnością.

Kiedy warto zmienić zwykłą karmę dla psa na holistyczną?


Dieta holistyczna może poprawić samopoczucie niemal każdego czworonoga. Z powodzeniem zastąpi standardową karmę dla dorosłych psów. Zwrócić szczególną uwagę na pokarmy tego typu powinni jednak właściciele zwierzaków, które potrzebują specjalnego żywienie – to dobry wybór np. dla psich alergików. Żywienie holistyczne może też się sprawdzić u czworonogów, które cierpią na schorzenia o niejasnej etiologii lub choroby psychosomatyczne. Warto pamiętać, że karmy holistyczne są dostępne w wielu wariantach. Bez problemu znajdziemy więc produkty dedykowane psom w różnym wieku i cierpiącym z powodu różnych przypadłości.
 
Sklep Telekarma


Tekst: Marta Majewska
Zdjęcie: Fotolia.pl

Obroża dla dużego psa

$
0
0





Każdy psiak potrzebuje trochę innej obroży, ponieważ musi być ona dopasowana do jego rozmiarów, rasy, budowy anatomicznej, wieku czy trybu życia. Duże psiaki potrzebują rzecz jasna bardziej masywnych i wytrzymałych akcesoriów, ale wybór właściciel nadal ma dosyć szeroki. Pamiętajmy, że odpowiednio dopasowana zapewni pupilowi bezpieczeństwo i komfort podczas spaceru. Nie zapomnijmy też o doczepieniu adresówki. Dobra obroża dla psa to również taka, która świetnie „zgrywa się” ze smyczą. Oczywiście w zależności od aktywności na spacerze, należy wybrać inny model i obroży, i smyczy.


Obroża dobra dla dużego psa


Duże psiaki są zazwyczaj dosyć masywne i mają sporo siły. Warto zainwestować w obrożę wysokiej jakości, która nie rozpadnie się na kawałki, nie spruje i nie pęknie przy solidniejszym szarpnięciu. Psiak może się zachować nerwowo na spacerze z wielu powodów: przestraszy się, nadmiernie czymś zainteresuje, inny czworonóg go zaatakuje… Opcji jest wiele. Skutek zawsze ten sam: psiak szarpie. Dobra obroża nie tylko nie pęka, ale też nie dusi w sposób zagrażający zdrowiu pupila. Dobrymi materiałami są skóra albo nylon. Oba wytrzymałe i do tego wygodne, a ponadto odporne (przynajmniej częściowo) na brud i szybkoschnące. Musimy jednak zawsze sprawdzić rozmieszczenie szwów, bo to one najczęściej uwierają. Poza tym im więcej łączeń, tym mniej wytrzymały jest produkt. Sprawą podstawową jest też oczywiście rozmiar. Zbyt ciasna obroża dusi, uciska, może nawet uszkodzić kręgosłup szyjny. Za duża spadnie przy pierwszej okazji, a złudzeń mieć nie powinniśmy – psiak pomoże obroży, aby udało się ją zgubić jak najszybciej. Duże psiaki potrzebują zazwyczaj rozmiarów L lub XL. Na każdym produkcie jest rozmiarówka, ale warto zmierzyć też samodzielnie pupila, aby mieć pewność, że obwód będzie dobry. Kupujmy zawsze regulowane obroże, raczej elastyczne. Lepiej, aby były one szersze, bo wąski pasek wbije się w szyję albo nie zsunie na odpowiednie miejsce i poprzez uciskanie krtani wywoła kaszel. Kolejna ważna sprawa to oczywiście charakter naszego ulubieńca. Dla kudłaczy bardzo energicznych i pełnych życia, szalejących na spacerach przyda się obroża najbardziej wytrzymała z możliwych. Do grzecznych spacerów przy nodze możemy kupić delikatniejszą. Do treningu może przydać nam się nawet kolczatka, ale musimy umieć się z nią obchodzić.

↓ ADRESÓWKA DLA PSA ↓


 

Dławiki i kolczatki – czy to dobre obroże dla dużych psów?


Powszechnie uważa się, że tego typu obroże są doskonałe do poskramiania zarówno agresywnych, jak i mało wychowanych psiaków, mających problemy z dyscypliną. Nic bardziej mylnego. Oba modele w rękach amatora mogą zrobić pupilowi dużą krzywdę. Dławik, jak sama nazwa wskazuje, zaciska się do oporu. Duszenie kudłacza to żadna metoda wychowawcza. Poza tym wiele czworonogów wcale nie zareaguje na podduszanie grzecznym zachowaniem. Wręcz przeciwnie – zwierzak może wpaść w panikę i szarpać jeszcze mocniej. To gotowa tragedia. W skrajnych przypadkach zdarzają się nawet naderwania kręgosłupa szyjnego. Kolczatka jest tylko odrobinę bezpieczniejsza. Wszystko zależy oczywiście od kolców. Jeśli są ostre, a nie zaokrąglone na końcach (powinny koniecznie być!), zaczną wbijać się w skórę i mogą powodować nawet rany. Wersja  zgodna ze standardami tylko kłuje, ale i tak absolutnie nie wolno używać jej tak po prostu i na codziennych spacerach. Kolczatki sprawdzają się podczas treningów i tresury, nigdy jako standardowy produkt spacerowy. Właściciel musi mieć ponadto pojęcie, jak dokładnie obchodzić się z taką obrożą, żeby nie zrobić zwierzakowi krzywdy. Duże psiaki nie są bardziej odporne na ból albo uszkodzenia mechaniczne! Jeśli mamy źle wychowanego zwierzaka, zacznijmy od wyboru bardziej dyscyplinującej smyczy, a nie obroży. Czasami niezbędna jest też odpowiednia tresura. Są przypadki, że bez zoopsychologa właściciel nie da rady.

Obroża dla dużego psa – kwestie estetyczne


Oczywiście kolor i wzór możemy wybrać według własnych upodobań. Stonowane kolory są uniwersalne i ponadczasowe, do tego pasują do wszystkiego. Te bardziej jaskrawe lepiej z kolei widać. Możemy dobrać obrożę do koloru smyczy, adresówki albo… koloru oczu psiaka! Jeśli chcemy być oryginalni, możemy nawet zaprojektować własny model – niektórzy producenci obroży dają taką możliwość. Nie kupujmy natomiast zbyt dużych breloczków, świecidełek i innych gadżetów przyczepianych do obroży, bo są niewygodne i zaczepiają się o futro. Adresówka w zupełności wystarczy.

↓ OBROŻE DLA DUŻYCH PSÓW ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl

Rękawica do czesania psa

$
0
0

Odpowiednie akcesorium do czesania psiaka to podstawa. Wszystko zależy od rodzaju futra ulubieńca. W niektórych sytuacjach bardziej sprawdza się grzebień, w innych szczotka. Rękawica do czesania psa jest uniwersalnym gadżetem, doskonałym na każdą okazję. Pamiętajmy, że zabiegi pielęgnacyjne powinny się kojarzyć naszemu pupilowi z czymś przyjemnym, bo w przeciwnym razie każdorazowo zostaniemy zmuszeni do staczania z nim swojego rodzaju walki. To ani łatwe, ani przyjemne. Czesanie w żadnym wypadku nie powinno być stresem dla psiaka. Wręcz przeciwnie. To doskonały czas na pogłębienie z nim więzi, pieszczoty, a nawet elementy zabawy.


Jak wygląda rękawica do czesania psa?


Rękawica wygląda dosyć niepozornie. Zazwyczaj jest gumowa, ewentualnie materiałowa. Na wewnętrznej stronie ma specjalne „poletko”, które wygląda jak szczotka, tylko że dosyć szeroka i płaska. Bolce szczotki są plastikowe bądź metalowe, lekko zaokrąglone na końcach. Takie akcesorium wkładamy na dłoń jak zwykłą rękawiczkę. Jest bardzo praktyczna i przyjemna dla zwierzaka. Nie wywołuje takich skojarzeń jak grzebień, więc pupile z awersją do czesania o wiele lepiej na nią reagują. Wykonujemy nią takie ruchy, jakbyśmy głaskali zwierzaka. W ten sposób fundujemy mu masaż i jednocześnie walczymy ze skłębionym futrem.

Dlaczego rękawica do czesania psa to dobry wybór?


Rękawica jest doskonałym akcesorium do czesania naszego psiaka. Nie tylko doskonale radzi sobie ze wszystkimi kołtunami (i to właściwie bezboleśnie), ale pomaga też pozbyć się martwego naskórka i pobudza krążenie, co wpływa pozytywnie na kondycję i wzrost nowych włosów. Pamiętajmy tylko, ze w przypadku czworonogów z wyjątkowo długim futrem, sama rękawica to za mało. Potrzebujemy też szczotki albo grzebienia. Rękawica jednak dzięki specjalnemu kształtowi pozwala na połączenie pieszczot z zabiegiem pielęgnacyjnym, przez co naszemu zwierzakowi czesanie zacznie kojarzyć się z czymś przyjemnym i relaksującym. Dodatkowo rękawica zapewnia masaż całego ciała. Nie plącze sierści i pozwala na stopniowe wyczesywanie kołtunów warstwa po warstwie. Jest też niezwykle wygodna, bo nie wypada z ręki, nie ślizga się, właściwie zawsze ma dobry rozmiar. Dzięki niej możliwe jest usunięcie nie tylko martwych włosów, ale też zrogowaciałego naskórka, kurzu i różnych drobiazgów, które zaplątują się w sierść. Nabłyszcza i wzmacnia włókna włosowe. Nie elektryzuje futra i nie ma możliwości, żeby się złamała albo utknęła w sierści. Możemy jej również użyć do wygładzenia pokrywy włosowej na sam koniec czesania. Rękawica ma też ten plus, że dociera nawet do najmniejszych włosków, więc zapewnia gruntowną pielęgnację zwierzaka.

Jak czesać psa rękawicą?


Przede wszystkim czeszemy psa delikatnie. Szarpanie sierści i wyrywanie kołtunów to najgorszy z możliwych pomysłów. Jeśli nasz psiak ma wyjątkowo skłębione futro, warto pomóc sobie drugą ręką i przytrzymać sierść w taki sposób, żeby nie ciągnąć za skórę. Po drugie, nigdy nie czeszemy na mokro, bo nawet rękawica nie jest na tyle delikatna, żeby nie połamać kruchego, mokrego futra. W przypadku bardzo problematycznej sierści możemy nałożyć specjalną odżywkę lub serum nawet przed czesaniem na sucho. Zabieg szczotkowania wykonujemy zawsze od głowy do ogona, nigdy pod włos, zawsze z włosem. Jeśli nasz pupil jest długowłosy, zabiegi pielęgnacyjne warto wykonywać nawet codziennie. Dobrym pomysłem jest zawsze łączenie czesania z pieszczotami, a nawet zabawą. W ten sposób odstresujemy psiaka.

Rękawicy możemy używać również w trakcie kąpieli. Doskonale nadaje się do rozprowadzania szamponu.

Na co zwrócić uwagę, kiedy kupujemy rękawicę dla psa?


Przede wszystkim powinniśmy zwrócić uwagę na rozstawienie i kształt wypustek do czesania. Muszą być nieco zaokrąglone, z odpowiednim rozstawem i do tego dobrze wyprofilowane. Najlepiej sprawdzić je palcem. W żadnym wypadku nie powinny kłuć. Rękawicę powinno się też dobrać rozmiarowo i koniecznie przymierzyć w domu (musi pasować na naszą dłoń). Warto wybrać uniwersalny kolor, chociaż oczywiście decyzja należy do nas. Ważne jest to, żebyśmy utrzymywali produkt w czystości i regularnie go myli, w przeciwnym bowiem wypadku zmieni się w siedlisko brudu i bakterii.

↓ GUMOWA RĘKAWICA DO CZESANIA PSA ↓

Sklep Telekarma



Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl

Pieluchy dla psa

$
0
0

Jak okazuje się, psy mogą nosić pieluchy. W życiu naszych milusińskich zdarzają się sytuacje, w których wygodnie jest skorzystać z takiej pomocy. Oczywiście wszystkiego używać powinniśmy z rozwagą. Stosowanie pieluch dla psów podyktowane powinno więc być faktyczną potrzebą, nie zaś naszym wygodnictwem.


Kiedy psom mogą przydać się pieluchy?


Nie ukrywajmy – psy noszą pieluchy dla naszej, nie zaś własnej wygody. Rozwiązanie takie podyktowane jest przede wszystkim chęcią zadbania o porządek i higienę we własnym mieszkaniu. Pieluchy dla psa mogą być praktycznym i wygodnym wsparciem. Warto skorzystać z niego zwłaszcza, gdy pupil nasz jest schorowanym psim seniorem niemogącym utrzymać moczu. Opcja taka dobrze sprawdzi się też podczas cieczki u suczek, w trakcie dłuższego lotu samolotem, w okresie pooperacyjnej rekonwalescencji, a nawet w przypadku szczeniaków. Przy tych ostatnich najbardziej trzeba jednak uważać.


Czy szczeniaki mogą nosić pieluchy?


Na rynku są dostępne niewielkie pieluchy dla szczeniąt. Jeśli małego milusińskiego zabrać musimy ze sobą w podróż bądź na wizytę do obcego domu, takie koło ratunkowe sprawdzi się znakomicie. Psiak sam z siebie nie wie, gdzie załatwiać powinien swe podstawowe potrzeby. Niezbędny jest mu więc trening czystości. Nauka taka, wcale nie łatwa, nie może obyć się bez wpadek i potknięć. Decydując się na przyjęcie szczeniaka pod domową strzechę, liczyć powinniśmy się z małym zamieszaniem i choćby paroma plamami na dywanie. Mimo takiego ryzyka pieluchy dla szczeniaków mogą być tylko wsparciem, nie zaś środkiem zastępczym. Jeśli sami nie potrafimy nauczyć zwierzaka właściwego załatwiania swych potrzeb, o pomoc poprośmy weterynarza.

↓ PIELUCHY NA CIECZKĘ ↓



Pieluchy dla psa a troska o higienę


Stosując pieluchy, szczególnie zadbać musimy o czystość i komfort naszego zwierzaka. Akcesoria te przystosowane są do absorpcji moczu, nie znaczy to jednak, że pies nasz przez wiele godzin nosić powinien przemoczony pampers. Pieluchy zmieniajmy często, najlepiej za każdym razem, gdy zostaną już raz użyte. Te przemoczone są dla psa nie tylko mało przyjemne, ale i mogą być niebezpieczne. Skóra pozostająca w kontakcie z moczem znacznie bardziej narażona jest na podrażnienia i infekcje.

W przypadku suczek z cieczką w ogóle nie ma potrzeby, by zwierzak nasz załatwiał się inaczej niż zazwyczaj. W tym wypadku pielucha zapobiegać ma plamom pozostawionym na fotelach, łóżku czy dywanie. Przed wyjściem na spacer możemy ją więc spokojnie ściągnąć.

Przy każdej zmianie pieluchy warto wnikliwym okiem przyjrzeć się naszemu milusińskiemu. Na psiej skórze, tak jak i u dzieci, mogą pojawiać się otarcia bądź odparzenia.

↓ PIELUCHY DLA PSA ↓



Jakie pieluchy dla psa sprawdzą się najlepiej?


Pieluchy dostępne na rynku różnią się rozmiarem, krojem i chłonnością. Wszystkie te czynniki powinniśmy wziąć pod uwagę, wybierając opcję najlepszą dla naszego czworonoga. Przede wszystkim zmierzmy więc obwód psiego brzucha i zdecydujmy się na właściwą wielkość. Nie bez znaczenia jest też to, czy pieluchy służyć mają psu, czy suczce. Jak okazuje się, różnica w anatomicznej budowie ma kolosalne znaczenie! Psim seniorom i zwierzakom w podróży sprawmy z kolei wyjątkowo chłonny pampers.

Jaką wersję psiej pieluchy wybrać – tradycyjną czy jednorazową?


Podobnie jak w przypadku pieluch dla dzieci, pieluchy dla psów występują w dwóch zasadniczych odsłonach. Postawić możemy więc na pieluchę jednorazową bądź taką, którą możemy wyprać i wykorzystać ponownie. Wielokrotne modele materiałowe występują w rozmaitych wzorach i kolorach. Szczególnie do gustu przypadną one tym właścicielom, którzy lubią zatroszczyć się o środowisko.

↓ MAJTKI NA CIECZKĘ ↓

Sklep Telekarma



Tekst: Małgorzata Urbanowicz
Zdjęcie: Fotolia.pl

Torba dla psa

$
0
0
Wydawać by się mogło, że torba podróżna znakomicie sprawdzi się w przypadku kotów, niekoniecznie zaś psiaków. Szczekające czworonogi potrafią sprawnie spacerować na smyczy i wykazują się zazwyczaj znacznie większym posłuszeństwem niż domowe mruczki. Wcale nie znaczy to jednak, że transporter nie jest im do niczego potrzebny.


Dla jakiego psa warto nabyć torbę?


Torby dla psiaków to akcesoria dedykowane małym zwierzakom. Jeśli waga naszego pupila nie przekracza 5 kilogramów, jak najbardziej zdecydować możemy się na taki zakup. Nawet najmniejsze psy posiadają oczywiście cztery łapy i z łatwością robią z nich użytek. Istnieją jednak sytuacje, w których torba okazuje się całkiem przydatny akcesorium.

Kiedy sprawdzi się torba dla psa?


Podróżując z małym milusińskim, koniecznie zadbać powinniśmy o jego bezpieczeństwo. Kwestia ta szczególnie nagląca staje się w zatłoczonych miejskich środkach transportu oraz na ruchliwych chodnikach. Dorosły chihuahua poszczycić może się wzrostem nieprzekraczającym 15 cm. W miejscach o dużym zagęszczeniu ludzi, takiego oseska całkiem przypadkiem można nadepnąć. Zarówno w autobusie, jak i wówczas, gdy przedrzeć próbujemy się do najbliższego parku, zwierzaka możemy po prostu wziąć na ręce. Znacznie wygodniejszym i praktyczniejszym rozwiązaniem jest jednak zarzucana na ramię torba dla psa.

Do centrów handlowych raczej nie wybieramy się ze zwierzakiem. Gdy jednak przy okazji spaceru, szybko załatwić chcemy jakąś niecierpiącą zwłoki sprawę, torba spieszy z pomocą. Również zaglądając do osiedlowego sklepu spożywczego, zamiast przywiązywać malucha przed wejściem, z łatwością zabrać będziemy mogli go do środka.

Wspólna podróż samolotem bywa stresująca zarówno dla właściciela, jak i dla psiaka. Duże zwierzaki lot odbyć muszą w luku bagażowym. Te mniejsze, których waga wraz z transporterem nie przekracza 8 kilogramów, spokojnie zabrać możemy jednak na pokład samolotu. Linie lotnicze jasno określają dopuszczalne warunki przewozu zwierząt. Czworonóg całą drogę spędzić musi w plastikowym transporterze bądź w torbie. Ta ostatnia opcja pozwoli nam wygodnie trzymać psiaka na kolanach oraz umożliwi głaskanie.

Jak dobrać odpowiedni rozmiar psiej torby?


Torba dla psa nie może być ani za duża, ani za mała. Zbyt obszerny model sprawi, że zwierzak najzwyczajniej w świecie będzie ślizgał się w środku. Zbyt ciasna wersja z kolei w naszym maluchu będzie wywoływać poczucie dyskomfortu. Pies w swej torbie podróżnej musi spokojnie się położyć, nadmiar przestrzeni nie może skłaniać go jednak do szaleńczej zabawy. Jeśli ciężko nam dopasować rozmiar na oko, możemy po prostu chwycić za miarkę. Długość psa to odległość od nosa do ogona liczona w pozycji leżącej. Wysokość to odcinek od łap do głowy, tym razem skalkulowany na stojąco. Do pierwszego pomiaru warto dodać parę centymetrów wówczas, gdy nasz milusiński posiada szczególnie okazałe uszy. Jeśli pupil może w torbie swobodnie stanąć i okręcić się wokół własnej osi, wybrana wersja z pewnością nie będzie dla niego za mała.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę, wybierając torbę dla psa?


Torba dla psa przede wszystkim zapewniać ma zwierzakowi bezpieczeństwo. Wybrany przez nas model powinien więc być starannie wykonany i zaopatrzony w porządne zapięcie. W sklepach odnajdziemy zarówno wersje przypominające torby na ramię, jak i takie, którym zdecydowanie bliżej jest do dziecięcych nosidełek czy turystycznych plecaków. Model spokojnie dopasować możemy do własnych upodobań. Zadbajmy jednak o to, by zaopatrzony był on w utwardzone dno i wentylacyjne siatki.

↓ TORBA DLA PSA ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Małgorzata Urbanowicz
Zdjęcie: Fotolia.pl



Szelki dla yorka - jakie wybrać?

$
0
0
Jeżeli Twój mały york wciąż nosi standardową obrożę, prawdopodobnie powinieneś rozważyć jej wymianę na coś znacznie wygodniejszego. Yorkshire teriery to drobne i niezwykle delikatne psy, które ze względu na specyficzną budowę szyi oraz duże ryzyko urazów, raczej nie powinny nosić zwykłych obroży. Za to nieodłącznym elementem ich wyprawki są szelki dla psów, zapewniające komfort i bezpieczeństwo podczas spacerów oraz jazdy samochodem. Jak wybrać dobre szelki dla yorka?



Szelki dla yorka to dobry wybór


Początki rasy yorkshire terier datuje się na końcówkę XIX wieku. W swej mglistej przeszłości yorki zajmowały się głównie tępieniem szkodników i dopiero z czasem dostrzeżono ich urok oraz nieodparty wdzięk. Niestety ciągłe próby udoskonalenia wyglądu  i najlepszych cech rasy, na przykład drobnej sylwetki oraz pięknej okrywy włosowej, odbiły się na prawidłowej budowie niektórych części ciała yorków. Obecnie jednym z najsłabszych punktów yorka jest szyjny odcinek kręgosłupa oraz tchawica.

Tchawica yorkshire teriera jest wyjątkowo krucha i może zapadać się pod wpływem zbyt dużego nacisku. Wystarczy, że pupil trochę mocniej pociągnie za smycz a obroża uciskająca jego szyję spowoduje zwężenie tchawicy, ból oraz trudności z oddychaniem. Pierwszymi objawami ucisku na tchawicę jest charakterystyczne charczenie i sapanie. Każde mocniejsze szarpnięcie na smyczy grozi poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi, dlatego warto zainwestować w dużo bezpieczniejsze i wygodniejsze dla yorka szelki. Dzięki nim szyja naszego ulubieńca będzie chroniona, a siła z jaką ciągnie za smycz rozłoży się równomiernie na cały korpus psa.

Jaki rozmiar szelek dla yorka?


Nawet najbardziej solidne szelki nie spełnią swej roli, jeśli nie dobierzemy ich odpowiednio do gabarytów naszego ulubieńca. Właściwy rozmiar i dopasowanie szelek to kluczowe kwestie przy ich wyborze. Co to znaczy, że szelki są dobrze dopasowane? Mówiąc najprościej, uprząż dla psa nie powinna ani za ciasna, ani za luźna. Zbyt ciasne szelki spowodują bolesne otarcia na skórze czworonoga, a zbyt luźne doprowadzą do wycierania się jego pięknej sierści i utrudnią mu poruszanie się. W obu wariantach źle dobrane szelki to po prostu dyskomfort dla psa.

Psom rasy yorkshire terier dedykowane są szelki w rozmiarze S albo XS. Warto jednak pamiętać, że na rynku jest wielu producentów oferujących szelki dla psów, a rozmiarówka pomiędzy nimi może się trochę różnić. Dlatego przed wyborem uprzęży lepiej dokładnie zmierzyć czworonoga. Powinniśmy znać przede wszystkim obwód jego szyi oraz obwód najszerszego miejsca klatki piersiowej. Dla pewności można zmierzyć także długość zwierzaka, od szyi aż po samą nasadę ogona.

Na rynku dostępne są również szelki dedykowane rasie yorkshire terier, ich rozmiarówka odpowiada standardowym wymiarom przedstawicieli tej rasy. Regulacja pasków pozwala dopasować szelki, jeśli nasz pupil nieco odbiega od standardów.

↓ SZELKI DLA YORKA ↓



Jak wybrać szelki dla yorka?


Warto podkreślić, że odpowiedni rozmiar szelek to nie wszytko. Nie ważne czy kupujemy smycz, szelki, karmę czy zabawkę – zawsze kierujmy się jakością produktu. Skompletowanie całej wyprawki dla pupila może wydawać proste, warto jednak poświecić odrobinę więcej czasu po to, by poznać specyfikę każdego produktu i upewnić się, że spełnia nasze wymagania.

Szelki dla psa powinny odznaczać się dużą wytrzymałością. Materiał musi być solidny i odporny na uszkodzenia, a jednocześnie miękki i lekki. Szelki w żadnym wypadku nie mogą podrażniać czy obcierać skóry pupila, unikajmy zatem produktów o ostrych, drapiących krawędziach. Na rynku znajdziemy wiele, ciekawych modeli szelek dla yorków, a niektóre z nich wyposażono w podszewki z miękkich materiałów, dzięki którym są jeszcze wygodniejsze dla zwierzaków. Kupując taki rodzaj uprzęży upewnijmy się, że wewnętrzny materiał przepuszcza powietrze. Warto wybierać szelki wodoodporne i łatwe w czyszczeniu.

Yorkshire teriery to aktywne i żywiołowe psy, którym trudno usiedzieć na miejscu. Warto zatem mieć pod ręką coś, co ułatwi codzienne spacery z ulubieńcem i pozwoli nam nad nim zapanować, gdy poniesie go niespożyta energia. Szelki to przydatny i praktyczny element psiej wyprawki, który doskonale sprawdzi się również podczas podróży samochodem, kiedy to od grzecznego zachowania ulubieńca zależy jego własne bezpieczeństwo.

↓ SZELKI DLA YORKA ↓

Sklep Telekarma

Tekst: Angelika Podgajna
Zdjęcie: Fotoli.pl

Pielęgnacja oczu psa

$
0
0

Czasami jedno spojrzenie w oczy znaczy dla nas i dla pupila więcej niż tysiące słów. Psim oczom warto przyjrzeć się bliżej jednak nie tylko po to, by odczytać uczucia czworonoga. Regularne kontrolowanie narządu wzroku pozwoli ustrzec ulubieńca przed infekcjami i podrażnieniami. Jak dbać o oczy psiaka na co dzień?



Jak kontrolować oczy psa?


Narząd wzroku to jeden z najbardziej delikatnych organów. Nie bez powodu oczy są chronione przed infekcjami przez powieki i łzy. Niestety, zdarza się, że taka ochrona nie wystarczy. O podrażnienia czy urazy psich oczu wcale nie trudno – wystarczy źdźbło trawy, piasek, gałązka. Właśnie dlatego tak ważne jest codzienne kontrolowanie narządu wzroku czworonoga. Zdrowe psie oczy są czyste i błyszczące, dlatego powinny nas zaniepokoić wszelkie zaczerwienienia, zmętnienia lub obrzęki. Sygnałem problemów bywa również łzawienie lub ropienie. Pamiętajmy, by bardzo dokładnie obejrzeć psie powieki i sprawdzić, czy nie dostało się pod nie żadne ciało obce. Czasami pupil sam wysyła sygnały, które mogą świadczyć o chorobie oczu. Bądźmy więc czujni, jeśli zauważymy, że zwierzak mruży lub pociera je łapą. W takiej sytuacji najczęściej nie obejdzie się bez wizyty u weterynarza. Ponadto u czworonogów genetycznie predysponowanych do chorób oczu, starszych lub obdarzonych płytkimi oczodołami zazwyczaj konieczne są regularne badania okulistyczne.

Podstawowe zasady pielęgnacji psich oczu


Jeśli regularnie kontrolujemy narząd wzroku czworonoga, istnieje duża szansa, że nie będziemy musieli wykonywać żadnych skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych. Jedyną czynnością, która nam pozostanie, będzie regularne przemywanie psich oczu. W tym celu warto zaopatrzyć się w płatki kosmetyczne i odpowiedni płyn. Do pielęgnacji oczu możemy użyć preparatów ze świetlikiem lekarskim, esencji herbacianej lub przegotowanej wody. Idealne będą też płyny o odczynie zbliżonym do pH łez. Przemywanie pozwala na usunięcie śpiochów, a także pozbycie się kurzu i osadu gromadzącego się w kącikach oczu naszego ulubieńca. Jest to więc podstawowy zabieg profilaktyczny, który może uchronić psiaka przed problemami okulistycznymi.

Trochę więcej uwagi trzeba poświęcić oczom czworonogów długowłosych. Bywa bowiem, że obfita sierść zwierzaków dotyka rogówki, wywołując podrażnienia. Aby tego uniknąć, nie można zapominać o regularnym przycinaniu włosów w okolicach narządu wzroku pupila. Pamiętajmy też, by do zabiegu używać wyłącznie specjalnych nożyczek, o zaokrąglonych końcach.

Zdarza się, że psiaki cierpią z powodu niedrożności kanalików łzowych. Przypadłość ta powoduje, że właściwa droga, którą spływają łzy, zostaje zablokowana. Właśnie dlatego u czworonoga pojawia się łzawienie. Problemem są też brunatne zacieki tworzące się w okolicach oczu. Przebarwienia możemy usunąć za pomocą specjalnego płynu (np. na bazie ziół). Warto też natłuszczać okolice oczu pupila wazeliną, żeby ograniczyć osadzanie się łez na sierści.

Nie od dziś wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Zadbajmy zatem o to, by psie oczy nie były narażone na infekcje. Uważajmy, żeby podczas kąpieli nie dostał się do nich szampon. Postarajmy się też chronić narząd wzroku czworonoga przed wiatrem, podmuchami suszarki lub wentylatora.

Zabiegi pielęgnacyjne to jedno, ale w profilaktyce okulistycznej nie sposób pominąć także odpowiedniej diety. Aby nasz pupil jak najdłużej cieszył się doskonałym wzrokiem, warto wzbogacić jego jadłospis o karmę z luteiną, zeaksantyną, witaminami E, C i A.

Jak przyzwyczaić psa do pielęgnacji oczu?


Wiele psiaków ma problem z zaakceptowaniem niektórych zabiegów pielęgnacyjnych. Oczywiście pupila najlepiej przyzwyczajać do tego typu praktyk już od szczenięctwa. Od czego zacząć? Warto najpierw zbudować pozytywne skojarzenia między preparatami do pielęgnacji oczu, a smakołykami. Można też nauczyć targetować (np. dotykać łapą lub nosem) butelkę kropli lub płynu do oczu. Jest to dobry początek, który ma ułatwić czworonogowi zaakceptowanie właściwych zabiegów. Czasami pomocny bywa również masaż okolic oczu, który relaksuje i wprawia psiaka w dobry nastrój.

↓ PREPARATY DO PIELĘGNACJI OCZU PSA ↓

Sklep Telekarma



Tekst: Marta Majewska
Zdjęcie: Fotolia.pl

Przysmaki dla psa

$
0
0

Psiaki uwielbiają podjadać między posiłkami, tak samo jak ludzie. Zjedzenie raz na jakiś czas przysmaku z pewnością im nie zaszkodzi. Wręcz przeciwnie: na rynku dostępne są liczne smakołyki, które nie tylko doskonale smakują naszym czworonogom, ale mogą też pozytywnie wpływać na ich zdrowie i ogólną kondycję. Takie produkty są też doskonałe jako motywatory, nagrody za dzielność, odwagę oraz nauczenie się czegoś nowego, a czasami spełniają rolę prezentu, który dajemy kudłaczowi ot tak po prostu. W ten sposób sprawiamy mu radość, pokazujemy, że jest dla nas kimś bardzo ważnym i że go kochamy. Nie należy tylko z tymi przysmakami przesadzać!


Przysmaki dla psa – kiedy podawać?


Przysmaki dla psa doskonale nadają się jako motywacja do nauki nowych komend i ćwiczeń. Oczywiście należy je serwować z głową. Podczas treningu częstujemy nimi pupila tylko wówczas, kiedy robi postępy. Dawanie przysmaku za każdy razem, bez względu na to, czy psiak wykonał ćwiczenie dobrze, czy źle, nie odniesie żadnego skutku. Oczywiście za niepoprawnie wykonane polecenie nie należy w żadnym wypadku karać ani ganić. Liczy się tylko sukces i nagroda, wtedy zwierzak ma o wiele więcej ochoty i motywacji, żeby do ćwiczenia się przyłożyć. Przysmaki świetnie nadają się także jako nagrody pocieszenia albo za odwagę. Tutaj najlepszym przykładem będzie wizyta u weterynarza (taka bardziej przeglądowa albo niezwiązana z układem pokarmowym oczywiście) lub wykonanie niezbyt przyjemnego zabiegu pielęgnacyjnego w domu. Po czymś takim każdy psiak zasługuje na nagrodę za to, że był dzielny, grzeczny i dał radę. To sprawi także, że szybciej minie mu trauma i stres. Kiedy jeszcze warto dawać przysmaki? Czasem sprawdzają się jako metoda prewencyjna. Są kudłacze, które fatalnie znoszą rozłąkę z właścicielem. Warto kupić im specjalną, wyjątkowo interesującą zabawkę lub właśnie jakiś świetny przysmak i dawać tylko podczas długich nieobecności. Smakołyków oczywiście nie wolno dawać codziennie. Czasami warto też dać pupilowi przysmak tak po prostu, żeby okazać mu miłość i go uszczęśliwić. Wybierzmy najlepiej taki produkt, który dodatkowo dba o zęby albo pozytywnie wpływa na sierść. Będziemy mieć wie korzyści w jednym.

↓ PRZYSMAKI DLA PSA  ↓



Na rynku dostępne są również specjalne zabawki edukacyjne dla psa. Mają ukryte w środku kawałki smakołyków, ale żeby psiak mógł się do nich dostać, musi mocno pogłówkować. W ten sposób rozwija zdolności intelektualne, a do tego jedzonko wypada w małych porcjach, więc pupil będzie je spożywał dosyć długo, zamiast połknąć wszystko na raz.

Czym grozi przedawkowanie przysmaków dla psa?


Przedawkowanie przysmaków ma wiele wspólnego z przedawkowaniem słodyczy u dzieci. W pierwszej kolejności boli brzuch, mogą pojawić się wymioty i biegunka lub przeciwnie – zatwardzenie. Najważniejszy jednak jest skutek długofalowy, czyli tycie. Nadwaga to poważny problem, zwłaszcza u starszych psiaków. Ogranicza codzienne funkcjonowanie, nadmiernie obciąża stawy, które nie są wstanie dźwigać takiego ciężaru, powoduje senność i brak ochoty na jakąkolwiek aktywność. Nadwaga i otyłość prowadzą również do problemów zdrowotnych, które obejmują cały organizm. Począwszy od żołądka i jelit, przez kłopoty z sercem i nerkami, aż do wypadania zębów, przerzedzania się sierści i oczywiście cukrzycy. Dlatego nigdy nie traktujmy przysmaków jako normalnych posiłków. Nasz zwierzak potrzebuje zbilansowanej, zdrowej diety, opartej na substancjach odżywczych. Przysmaki to tylko dodatki, które dajemy raz na jakiś czas.

Rodzaje przysmaków dla psów


Na rynku jest mnóstwo przysmaków dla psów. Psiaki bardzo lubią wędzone żwacze wołowe, które doskonale wpływają również na stan ich zębów oraz pH przewodu pokarmowego. Zaliczamy do nich uszy, ścięgna, skórki i wiele innych produktów. Możemy też wybrać dla pupila specjalne ciasteczka lub chrupki. Są w różnych smakach, więc każdy właściciel znajdzie odpowiednią kombinację dla swojego ulubieńca. Są też cukierki, kiełbaski i kabanosy oraz specjalne kości. Wiele z tych produktów pomaga w walce z kamieniem nazębnym, nieświeżym oddechem, jak również wspomaga odbudowę sierści, wzmacnia skórę i pozytywnie wpływa na pracę żołądka oraz jelit.

↓ PRZYSMAKI DLA PSA ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl

Jak obcinać psu pazury?

$
0
0

Pazury miejskich psów, spędzających czas głównie w domowych pieleszach lub na parkowej murawie, mogą przerastać i sprawiać czworonogom duży dyskomfort. Gdyby nasi pupile żyli w warunkach naturalnych, ich pazury oczywiście ścierałyby się same. Skoro jednak nie jest to możliwe, obowiązek pielęgnacji i regularnego podcinania pazurów pupila spoczywa na nas, właścicielach. Przeprowadzenie psiego manicure wcale nie jest tak trudne, jak mogłoby się wydawać. Oto podpowiedź, jak zrobić to szybko i bezboleśnie.



Dlaczego obcinanie pazurów psa jest ważne?


Dzikie psy i ich wilczy kuzyni nie miewają problemów z przerośniętymi pazurami. Ich szpony naturalnie ścierają się same w czasie biegania po twardym, nieraz kamienistym podłożu. Nasi domowi ulubieńcy, których standard życia znacznie się poprawił, spacerują tylko po trawie lub innych, równie miękkich powierzchniach. I to stwarza kłopot, bo ich pazury po prostu nie mają na czym się zetrzeć.

Niestety wielu właścicieli wciąż bagatelizuje ten problem. Tymczasem dodatkowa pielęgnacja jest niezbędna, ponieważ zbyt długie pazury sprawiają zwierzakowi znaczny dyskomfort podczas chodzenia. Gdy stale rosnący pazur zaczyna wrastać w poduszeczkę łapy, ból towarzyszy psu przy każdym kroku. Chodzenie, bieganie czy skakanie staje się niemal niemożliwe. Żeby choć trochę sobie pomóc zwierzaki zaczynają utykać lub krzywo stawiać łapy, co utrwala niepoprawną postawę.

Jak poznać, że pies ma za długie pazury?


Z tym chyba nikt nie powinien mieć problemu. Po pierwsze, pazury pupila obcinamy, gdy tylko usłyszymy ich charakterystyczne stukanie o podłogę w mieszkaniu lub szorowanie po chodniku. Pamiętajmy też, że pazury psa nie powinny dotykać ziemi, gdy ten stoi. Warto uważnie obserwować pupila i od czasu do czasu dokładnie przyjrzeć się jego łapom. Zwracajmy uwagę czy pazury czworonoga nie wyginają się na boki lub nie unoszą koniuszków palców do góry.

Jak często obcinać? To już sprawa bardziej indywidualną. Wszystko zależy od tego, jaki tryb życia prowadzi nasz pupil. Jeśli często spaceruje po twardych nawierzchniach lub uprawia z nami jakiś sport, być może jego pazury ścierają się same. Jeżeli jednak jest psem mniej aktywnym, spędzającym czas na miękkiej trawie lub salonowym dywanie, powinniśmy przeprowadzać przegląd pazurów przynajmniej raz w tygodniu i skracać je w razie potrzeby.

↓ OBCINACZKI DO PAZURÓW DLA PSA ↓



Czym obcinać pazury psa?


Nigdy nie używamy do tego celu zwykłych nożyczek czy obcinarek. Pazury czworonogów są dużo twardsze od ludzkich, mają inny też kształt i przekrój. Żadne nożyczki sobie z nimi nie poradzą, a mogą tylko wyrządzić zwierzęciu krzywdę. Do podcinania psich pazurów przeznaczone są specjalne cążki, dostępne w wielu sklepach zoologicznych. Mogą one mieć kształt nożyczek lub niewielkiej gilotynki, do której wkłada się psi pazur. Cążki dobiera się pod względem wielkości i rasy psa. Ostatnio na rynku pojawiły się też bardziej pomysłowe gadżety, na przykład takie, które same sygnalizują na jaką długość można przyciąć psi pazur.

Jak prawidłowo obcinać psie pazury?


Najlepiej obcinać pazury psu, który wrócił z długiego spaceru, wybiegał się, wybawił i nie ma już ochoty na żadne psoty. Zmęczony zwierzak szybciej się uspokoi i nie będzie za bardzo protestował podczas zabiegu. Od czego zaczynamy? Małego psiaka możemy wziąć na kolana, a jeśli nasz pies ma większe gabaryty sadzamy lub kładziemy go na podłodze i przyjmujemy wygodną pozycję tuż obok. Jeżeli pokłady cierpliwości naszego czworonoga mają swoje granice, możemy poprosić o pomoc drugą osobę. Następnie powinniśmy delikatnie przycisnąć poduszeczkę łapy, tak aby wysunął się z niej cały pazur.

Zanim przejdziemy do akcji, musimy jeszcze zlokalizować rdzeń pazura. Psie szpony mają w środku mocno ukrwiony rdzeń, którego przecięcie powoduje krwawienie i sprawia zwierzakowi duży ból. Rdzeń sięga mniej więcej do połowy pazura i bardzo łatwo go zobaczyć u psów o jasnych szponach. Jeśli nasz pupil ma czarne pazury, może być nam trochę trudniej. W takiej sytuacji spoglądamy na pazur od dołu i szukamy na nim wąskiego rowka – to właśnie rdzeń. Tniemy powyżej niego, od dołu ku górze i prostopadle do grzbietu pazura.

Skrócony pazur powinien być równy gładki, tak aby nie pękał i nie tworzyły się na nim zadry. Jeśli rdzeń zostanie przecięty, należy zdezynfekować rankę i zasypać ją specjalnym preparatem powstrzymującym krwawienie. Środek ten można bez problemu kupić w sklepie zoologicznym.

↓ PREPARATY DO PIELĘGNACJI ŁAP PSA ↓

Sklep Telekarma



Tekst: Angelika Podgajna
Zdjęcie: Fotolia.pl

Pielęgnacja uszu psa

$
0
0

Psiaki słyną ze swojego wspaniałego słuchu, który pozwala im doskonale orientować się w otoczeniu. Niestety, infekcje w obrębie uszu mogą doprowadzić do tego, że czworonóg, który reagował na najmniejszy szmer, nagle utraci swoje zdolności. By nigdy do tego nie dopuścić, warto odpowiednio zatroszczyć się o uszy zwierzaka. Jak je właściwie pielęgnować?


Budowa psiego ucha


Choć budowa uszu u wszystkich ssaków jest dosyć podobna, warto przyjrzeć się bliżej psiemu narządowi. Oprócz tego, że słuch naszych czworonogów jest dużo bardziej czuły niż nasz, psiaki potrafią coś jeszcze, a mianowicie – precyzyjnie lokalizować dochodzące do ich uszu dźwięki. Jest to możliwe dzięki temu, że psie małżowiny są ruchliwe, a więc zwierzaki mogą nimi poruszać w różnych kierunkach. Co więcej, czworonogi różnią się miedzy sobą czułością słuchu, co często jest związane z kształtem małżowin. Zwykło się uważać, że psy ze sterczącymi uszami słyszą lepiej niż ich krewni o zwisających. Wilczy kształt małżowin sprzyja również lepszej wentylacji, co często chroni psie ucho przed chorobami. Z tego względu czworonogi o opadających, ciężkich uszach są szczególnie narażone na infekcje. Podrażnieniom sprzyja też obfite owłosienie okolic przewodu słuchowego. Starannej pielęgnacji wymagają ponadto psiaki, które spędzają dużo czasu w wodzie lub są często kąpane. Musimy też pamiętać, że nasi ulubieńcy, podobnie jak inne ssaki, mają zakrzywiony przewód słuchowy, dlatego nie należy nigdy próbować go czyścić za pomocą patyczków kosmetycznych.

Jak kontrolować uszy psa?


Regularne sprawdzanie psich uszu pozwala w porę wykryć niebezpieczne zmiany, podejrzaną wydzielinę, pasożyty, ciała obce lub stany zapalne. Zaleca się, aby taką kontrolę przeprowadzać przynajmniej raz w tygodniu. Nasz niepokój powinny wzbudzić: brązowa wydzielina, nieprzyjemny zapach, strupy, ranki. Należy skonsultować się z weterynarzem, jeśli pies uporczywie drapie okolice uszu lub potrząsa głową – takie objawy mogą bowiem świadczyć o rozwoju infekcji.

Pamiętajmy, by stopniowo przyzwyczajać pupila do kontrolowania uszu. Warto podczas ich sprawdzania raczyć ulubieńca smakołykami. Można też połączyć kontrolę uszu z zabawą, głaskaniem lub masażem.

Podstawowe zasady pielęgnacji uszu psa


Zanim zabierzemy się do czyszczenia uszu pupila, musimy najpierw nabyć odpowiednie preparaty do ich pielęgnacji. Uszy są niezwykle delikatne, dlatego należy unikać produktów z alkoholem, który mógłby wywołać podrażnienia. Wskazane jest natomiast, aby preparat zawierał substancje łagodzące (np. alantoinę, rumianek) czy przeciwzapalne (np. aloes). Warto wybierać specyfiki posiadające specjalny aplikator, ułatwiający ich stosowanie.

U psów obdarzonych zwisającymi uszami trzeba bardzo dokładnie wyczyścić wewnętrzną stronę małżowiny usznej. Do zabiegu najlepiej używać płatków kosmetycznych. Procedura jest niezwykle prosta. Musimy jedynie delikatnie przetrzeć wewnętrzną stronę małżowiny wacikiem nasączonym odpowiednim płynem. Jeśli u naszego czworonoga w okolicy przewodu słuchowego rosną włosy, należy je usunąć. Aby ich wyrywanie nie było dla psa zbyt bolesne, powinniśmy wcześniej przetrzeć ucho pupila preparatem o właściwościach ściągających. Nie wiemy jak prawidłowo przeprowadzić zabieg? Nie ryzykujmy, lecz poprośmy o pomoc groomera.

Czasami konieczne jest także zaaplikowanie ulubieńcowi kropli do uszu. Tego typu preparaty rozpuszczają nadmiar woskowiny gromadzącej się w psim uchu, a także łagodzą stany zapalne. Bywają więc niezwykle przydatne w profilaktyce laryngologicznej. Krople wlewamy bezpośredni do przewodu słuchowego pupila. Po ich aplikacji należy przez około minutę masować podstawę psiego ucha. Po zabiegu powinniśmy umożliwić zwierzakowi swobodne wytrzepanie ucha z nadmiaru płynu.

Jak jeszcze możemy pomóc pupilowi w higienie uszu? Przede wszystkim warto chronić psi przewód słuchowy przed działaniem wody i kosmetyków do kąpieli. Wszelkie zabiegi pielęgnacyjne wykonujmy niezwykle delikatnie, a jeśli zauważymy coś niepokojące, jak najszybciej udajmy się z ulubieńcem do weterynarza.

↓ PREPARATY DO PIELĘGNACJI USZU PSA ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Marta Majewska
Zdjęcie: Fotolia.pl

Kiedy psu można dawać kości?

$
0
0


Gryzienie to jedno z najbardziej naturalnych psich zachowań. Czworonogi uwielbiają czynić pożytek ze swoich zębów – a im twardszy obiekt uda mi się rozgryźć, tym większą radość czerpią ze swoich dokonań. Jeśli zatem nie chcemy, żeby nasz pupil rozszarpał na strzępy nową kanapę, musimy dostarczyć mu bardziej atrakcyjny gryzak. Wybór wydaje się oczywisty, wszak żaden psiak nie pogardzi przecież kością. Czy jednak bez obaw możemy podać ją każdemu czworonogowi?


Dlaczego psy uwielbiają kości?


Część pierwotnych wilczych instynktów zachowała się także u naszych czworonogów. W domowych pieleszach nasi pupile często nie mają możliwości realizowania naturalnych zachowań pokarmowych. Wystarczy jednak wybrać się ze zwierzakiem na spacer lub rozpocząć zabawę w aportowanie, by przekonać się, że psiaki, tak jak ich wilczy krewni, wciąż mają silną chęć do polowania. Psowate spożywają nie tylko mięśnie swoich ofiar, ale także kości. Są do tego przecież doskonale przystosowane. Spójrzmy na zęby naszego ulubieńca – ostatni przedtrzonowy w szczęce i pierwszy trzonowy w żuchwie zwane są łamaczami i służą właśnie do kruszenia kości. Czworonogi często realizują przy pomocy kości jeszcze jeden element łańcucha zachowań łowieckich, czyli zakopywanie resztek. W naturze trudno bowiem przewidzieć, kiedy pokarm będzie znów dostępny i zawsze warto zachować coś na „czarną godzinę”. Nasze psiaki, choć na ogół nie mają takich problemów, nie wyzbyły się tego silnie zakorzenionego zwyczaju. Kości są więc najbardziej naturalnym psim gryzakiem, ale czy na pewno bezpiecznym?

↓ KOŚCI DLA PSA ↓



Jakie kości są bezpieczne dla psów?


Zadławienie, perforacja przewodu pokarmowego, niedrożność jelit, złamanie zęba – chyba niemal każdy spotkał się z opinią, że kości mogą być groźne dla psiego zdrowia. Rzeczywiście, nie wszystkie kości możemy bez obaw podawać pupilowi. Należy raczej zrezygnować z tych, które są bardzo kruche i łamliwe, a więc z kości z kurczaka i królika. Obróbka termiczna także sprzyja rozpadaniu się kości – lepiej zatem podawać psiakowi je na surowo. Warto zwrócić uwagę również na rozmiar naturalnych przysmaków, którymi planujemy obdarować czworonoga. Duże kości wołowe mogą być dla naszego pupila zbyt twarde. Świetną rozrywką dla zwierzaka bywa jednak obgryzanie z nich resztek mięsa. Możemy więc je podawać razem z mięsem, ale warto bacznie obserwować, czy pies nie próbuje ich skruszyć. Dla większości czworonogów idealne do gryzienia będą za to kości cielęce, kozie lub jagnięce.

Nie jesteśmy przekonani do podawania zwierzakowi naturalnych kości? W takim wypadku warto zakupić przysmaki dla psa skutecznie je imitujące. Przekąski wyprodukowane z prasowanej skóry (najczęściej wołowej) ze smacznym nadzieniem świetnie zaspokajają psią potrzebę żucia. Ponadto ulubieńcowi możemy też zafundować przysmaki dentystyczne, które często występują w formie kości.

Po co podawać psu kości?


Kości stanowią bardzo cenne wzbogacenie psiego życia. Z żywieniowego punktu widzenia nie mają dużej wartości odżywczej, aczkolwiek pozwalają uzupełnić dietę czworonoga o wapń i fosfor. Kości sprawdzają się za to świetnie w profilaktyce dentystycznej. Ich gryzienie pozwala zredukować płytkę nazębną, wzmocnić mięśnie żuchwy, a także zapewnić masaż dziąsłom. Nie do przecenienia jest jednak pozytywny wpływ gryzaków na psychikę czworonogów. Potrzeba żucia, szczególnie silnie wyrażona u szczeniąt, nie zanika całkowicie przez całe życie psiaków. Jeśli dostarczymy ulubieńcowi kości, istnieje duża szansa, że nie będzie szukał sobie innych, niekoniecznie właściwych gryzaków (np. w postaci naszych butów) na własną łapę. Nie można też zapominać, że kruszenie naturalnych przysmaków zajmuje sporo czasu, dlatego skutecznie chroni przed nudą i stanowi wspaniałą rozrywkę. Gryzienie jest też swoistym antidotum na psie smutki, działa na czworonogi pocieszająco i obniża poziom stresu. Jeżeli zatem nie chcemy podawać pupilowi kości, koniecznie zaoferujmy mu inny, równie atrakcyjny gryzak.

↓ KOŚCI DLA PSA ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Marta Majewska
Zdjęcie: Fotolia.pl

Robaczyca u psa

$
0
0

Pasożyty w organizmie naszego psiaka to poważny problem. Bez względu na to, jaki rodzaj robaków zalągł się w jego układzie pokarmowym, należy jak najszybciej podjąć leczenie. Musimy pamiętać, że robaczyca wyniszcza organizm zwierzaka, drenując go z substancji odżywczych. Oznacza to obniżenie odporności, kłopoty nieomal ze wszystkimi układami i stopniową utratę sił oraz często wagi ulubieńca. Nie wolno bagatelizować już pierwszych objawów, bo z czasem jest coraz trudniej przywrócić zwierzaka do stanu sprzed choroby.



Robaczyca – co to jest?


Robaczyca to ogólna nazwa dla wszystkich chorób pasożytniczych. Czyli, mówiąc wprost, jeśli nasz psiak ma robaczycę, to znaczy, że w jego ciele lęgną się robaki. Mogą to być na przykład tasiemce albo glisty. Robaczyca potrafi zaczynać się niewinnie. Zwierzak jest apatyczny, nie je, trochę chudnie, trochę wymiotuje. Jednak z czasem jego stan będzie się coraz bardziej pogarszał. Dlatego należy od razu skontaktować się z weterynarzem. Warto też wiedzieć, że walka z robaczycą potrafi trwać długo i zdarzają się nawroty, nie wspominając już o zdecydowanym obniżeniu odporności kudłacza na długi czas.

Jak pies zaraża się robaczycą?


Większość pasożytów dostaje się do organizmu psiaka drogą pokarmową. Najczęściej poprzez picie brudnej wody ze stawu albo kałuży lub gryzienie ziemi. Czasem pasożyty są również w mięsie i innych produktach spożywczych. Nasz pupil może się również zarazić od innego zwierzaka (na przykład od upolowanego gryzonia) albo poprzez złapanie pchły lub połknięcie wszy. Robaczyca może dotknąć każdego zwierzaka, nie nieprawda, że dotyczy tylko bezpańskich, zaniedbanych psiaków.

Objawy robaczycy u psów


Częstym objawem zarażenia pasożytami jest stopniowa, czasem nawet gwałtowna, utrata wagi. Wtedy od razu wiadomo, że dzieje się coś niedobrego. Do standardowych objawów można też zaliczyć biegunki, wymioty, bóle brzucha i krwawe lub z dużą ilości śluzu stolce. Jeśli dodatkowo widać w nich fragmenty robaków, które przypominają makaron lub ziarenka ryżu, możemy mieć pewność, że chodzi o pasożyty. Robaczyca potrafi jednak zaczynać się bardzo delikatnie i trudno jest dostrzec pierwsze objawy i do tego nie pomylić ich na przykład ze zwykłym przeziębieniem lub osłabieniem. Ponieważ pasożyty zabierają kudłaczowi najważniejsze substancje odżywcze, z pewnością stanie się ospały, wiecznie zmęczony, pozbawiony energii i chęci do zabawy. Są też rodzaje pasożytów, które powodują, że nasz ulubieniec zaczyna jeść o wiele więcej niż zwykle (ale nie tyje). Dalsze konsekwencje zdrowotne zarażenia robaczycą mogą być bardzo poważne. Czasem pojawiają się problemy z układem krążenia, oddechowym, jak również nerwowym. Pasożyty rozmnażają się w ciele zwierzaka. Larwy, jeszcze niedojrzałe, wędrują wraz z krwią po całym organizmie. Mogą zawędrować do płuc lub (w najgorszym wypadku) do mózgu, gdzie zgniją albo uda im się do pewnego stopnia rozwinąć. To najgorszy ze scenariuszy i prowadzi zazwyczaj do śmierci, szczególnie jeśli taka larwa nie zostanie od razu rozpoznana. Robaczyca to także problemy z futrem i skórą, z narządami zmysłów, z sercem oraz oczywiście z odpornością, która spada do zera. Szybko namnażające się pasożyty mogą również zablokować jelita. Ponieważ żywią się tym, co trafia do układu pokarmowego psiaka, zabierają wszystkie substancje odżywcze, nieraz doprowadzając do anemii. Dodatkowo trują organizm, ponieważ wydzielają toksyny. Dlatego powinniśmy dokładnie obserwować zdrowie zwierzaka, regularnie go odrobaczać i w razie zauważenia jakichkolwiek zmian w jego funkcjonowaniu, szybko skontaktować się z weterynarzem.

Jakie pasożyty może mieć pies?


Psiaki zazwyczaj zarażają się psim tasiemcem, psią glistą albotęgoryjcem (dotyczy przede wszystkim szczeniaków). Tasiemce są stosunkowo łatwe do zdiagnozowania, bo wydalane fragmenty da się zaobserwować gołym okiem. To przypominające białe ziarenka ryżu kulki, widoczne w kale albo wokół odbytu zwierzaka. Kudłacze zarażone tym pasożytem tracą na wadze, nie mają energii, dręczą je bóle brzucha i biegunki. Drugim łatwo rozpoznawalnym pasożytem są glisty. Je też da się zobaczyć w kale. Przypominają nitki makaronu – białawe, liczące pięć-dziesięć centymetrów. Można je także zobaczyć w wymiocinach zwierzaka. Najtrudniejsze do rozpoznania są tęgoryjce, ponieważ nie sposób zobaczyć ich gołym okiem. Siedzą one w jelitach kudłacza i żywią się jego krwinkami, więc podstawowym objawem, poza osłabieniem, jest anemia. Mogą dawać takie objawy jak krew w kale albo uporczywe biegunki i bóle brzucha. Z tęgoryjcami walczy się najciężej, łatwo uodporniają się na leki. Są szczególnie niebezpieczne dla szczeniaków. Najtrudniejsze do wykrycia, ale też na szczęście dosyć rzadko spotykane, są robaki sercowe. Potrzeba specjalnych testów krwi, aby je wykryć. Występują przede wszystkim u psiaków z obniżoną odpornością.

Pamiętajmy, że wiele psich pasożytów przenosi się także na człowieka! Wczesne wykrycie i podjęcie leczenia gwarantuje nieomal zawsze wygranie z chorobą. Im dłużej się czeka, tym trudniej sobie z robaczycą poradzić. Dwa razy do roku powinnyśmy standardowo odrobaczać psiaka (szczeniaki odrobacza się czasem kilka razy z rzędu). Warto pomyśleć także o prewencji: przydadzą się specjalne obroże, spraye i krople. Jeśli nasz pupil uwielbia wyjadać też śmieci albo odchody swoich towarzyszy, przyda się specjalny kaganiec z podwójnym dnem.

↓ TABLETKI NA ODROBACZANIE PSA ↓ 

Sklep Telekarma





Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl

Przysmaki dla szczeniaka

$
0
0

Domowe czworonogi uwielbiają dodatkowe przysmaki. Bonusowymi kąskami urozmaicającymi codzienną dietę z pewnością nie pogardzą również psie maluchy. Dobrze dobrane i serwowane w rozsądnych ilościach specjały mogą być ciekawym uzupełnieniem codziennego menu oraz znakomitą nagrodą dla psiaka. Wystarczy więc zachować umiar i postawić na zdrowe smakołyki.



Żywieniowe wymagania szczeniaka


Dieta naszego domowego pupila zmieniać powinna się wraz z wiekiem zwierzaka. Szczególnie zadbać musimy o to, by w okresie rozwoju – a więc wówczas, gdy czworonóg jest jeszcze małym psiakiem – codzienne posiłki dostarczały mu wszystkich niezbędnych substancji odżywczych. Podstawą menu psiego malucha jest karma dla szczeniaków. Produkt taki, jeśli tylko wybierzemy ten naprawdę dobrej jakości, w całości zaspokoi wszelkie żywieniowe wymagania naszego ulubieńca. W kwestii dodatkowych smakołyków zwróćmy uwagę na to, by nie stanowiły one więcej niż 5% dziennej dawki pożywienia.  Przysmaki dla szczeniaków mają być okazjonalną przekąską lub treningową nagrodą nie zaś częścią właściwej diety.[1]

To, jak długo pupil nasz korzystać powinien ze szczenięcego jadłospisu, zależy od rasy zwierzaka. Małe psiaki dojrzałość osiągają już w przeciągu 7 – 8 miesięcy. Tym większym zajmuje to nieco dłużej – psim gigantom nawet dwa lata. W razie wątpliwości sposób karmienia zawsze skonsultować warto z weterynarzem. 

↓ NATURALNE PRZYSMAKI DLA SZCZENIAKA ↓



Karmienie szczeniaka – niezdrowe żywieniowe zwyczaje


W wieku szczenięcym kształtują się przyzwyczajenia naszego domowego pupila. Warto więc, również w kwestii dodatkowych przysmaków, zwrócić uwagę na to, czego uczymy zwierzaka. Część produktów z naszej własnej lodówki jak najbardziej nadaje się na przekąskę dla psiego malucha. Z całą pewnością nie powinniśmy jednak przyzwyczajać psa do jedzenia resztek ze stołu. Dla szczeniaka obiadowe pozostałości nie są pełnowartościowym i dobrze zbilansowanym posiłkiem. Specjałów takich, często bogatych w kalorie, unikać powinniśmy też w roli dodatkowych przekąsek.

Prawdziwą zmorą wielu właścicieli jest psiak nieustannie żebrzący przy stole. Domowe czworonogi to bystre i szybko uczące się stworzenia. Jeśli nie chcemy narażać się na takie uciążliwe problemu, nie podawajmy pupilowi kąsków wprost z własnego talerza. Wszystko, co jest przeznaczone na posiłek dla szczeniaka, wpierw trafić powinno do psiej miski.

Zdrowe przysmaki dla szczeniaka


Nawyki ze sklepów spożywczych dobrze jest wykorzystać również w sklepie zoologicznym. Zanim wybierzemy więc przysmak dla małego pupila, przeczytajmy etykietę. Karmienie malucha cukrem, pszenicą, na którą wielu domowych pupili jest uczulonych, specjałami bogatymi w chemiczne konserwanty i ulepszacze smaku po prostu nie ma sensu. Zadajmy więc sobie nieco trudu i poszukajmy jak najbardziej naturalnych smakołyków. Nawet popularne ciasteczka dla psów znacznie różnią się swym składem. Dobrej jakości gotowa przekąska dla psiego malucha będzie wspaniałą nagrodą. Ta, w której goszczą zakazane składniki, doprowadzić może zaś do problemów ze zdrowiem.

Wybierając przysmaki dla szczeniaka, pamiętajmy również o tym, że małe psiaki lubią robić użytek ze swych zębów. Dobrym sposobem na to, by meble, buty, poduszki czy inne przypadkowe rzeczy pozostały nienaruszone, jest znalezienie dla malucha innej, właściwszej przekąski. W roli tej wystąpić mogą np.żwacze lub płuca wołowe, suszone wieprzowe noski lub jelita czy królicze uszy. Tym podobnych naturalnych propozycji jest wiele. Wystarczy twardość i wielkość ich dobrze dobrać do możliwości zwierzaka.

↓ ŻWACZE WOŁOWE DLA SZCZENIAKA  ↓



Owoce i warzywa w roli przekąski dla szczeniaka


Zdrowym specjałem, który znakomicie sprawdza się w roli gryzaka, jest też marchewka. Ta poza tym, że jest dość twarda, zawiera też witaminę A i K, potas, beta-karoten oraz błonnik. Ten ostatni w nadmiarze wywołać może niepożądane sensacje żołądkowe. Warto więc poprzestać na jednej niewielkiej marchewce dziennie.

Z warzyw zwierzakowi spokojnie serwowane mogą być też gotowane bataty, z owoców zaś jabłka, truskawki, banany, jagody, ananasy czy gruszki. Nowe specjały wprowadzajmy małymi kęsami. Przekąsek takich nie podawajmy też zbyte wiele, gdyż są one bogate w cukry.

↓ PRZYSMAKI DLA SZCZENIAKA ↓

Sklep Telekarma



[1] http://pets.webmd.com/dogs/guide/puppy-food-types?page=3

Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl

Jak pies widzi kolory?

$
0
0

Każdy zwierzak trochę inaczej spostrzega świat. Decyduje o tym budowa oka, a zatem między innymi ilość takich fotoreceptorów, jak pręciki i czopki. Na temat psiego postrzegania rzeczywistości powstało wiele teorii, które dziś stają się coraz bardziej nieaktualne. Do tej pory sądzono bowiem, że psiaki postrzegają świat przede wszystkim w odcieniach czerni i bieli. To prawda, że kudłacze wiele kolorów odbierają jako gamę mniejszych lub większych szarości, nie jest jednak prawdą, że nie są zdolne do odróżniania kolorów. Ich gama barwna jest po prostu bardziej ograniczona.


Widzenie kolorów przez psa


W każdym oku, zarówno zwierzęcym, jak i ludzkim, znajdują się fotoreceptory. Są one ulokowane w siatkówce i wyróżniamy ich dwa rodzaje. Pierwsze, pręciki, odpowiadają za widzenie w ciemności. Jest to spektrum czarno-białe. Im więcej pręcików, tym lepiej dane oko widzi po zapadnięciu nocy. W przypadku ludzkiego oka nie jest tych fotoreceptorów zbyt wiele, natomiast u psiaków znajduje się ich więcej. Prosty z tego wniosek, że nasi czworonożni pupile widzą po ciemku o wiele lepiej, niż my. Ponadto, natura wyposażyła ich oko w mechanizm szybkiego dostrzegania ruchu. Są w tym o wiele sprawniejsze, niż ludzie. Dzięki takiemu widzeniu są w stanie wypatrzeć po zmroku skradającą się postać albo drapieżnika o wiele szybciej i skuteczniej, niż mógłby to uczynić człowiek. Drugi rodzaj fotoreceptorów obecnych w siatkówce oka to czopki. To właśnie one odpowiadają za widzenie kolorów. W ludzkim oku są trzy rodzaje czopków, dzięki czemu jesteśmy w stanie rozróżniać bardzo dużą ilość kolorów. W psim oku znajdują się dwa rodzaje czopków, odpowiedzialnych za widzenie odcieni niebieskiego i żółtego. Z czerwonym niestety psiaki w ogóle sobie nie radzą. Dwa rodzaje czopków pozwalają jednak na zdecydowanie barwne postrzeganie świata, który w oczach naszych kochanych pupili wcale nie jest, jak dotychczas sądzono, wyłącznie czarno-biały. Skala szarości to tylko fragment ich widzenia. Psiaki doskonale poradzą sobie z kolorami żółtymi, niebieskimi i szarymi. Zwróćmy uwagę, że są to jedne z podstawowych kolorów występujących w naturze (poza zielonym), zatem psiaki zostały bardzo dobrze dostosowane do poruszania się w środowisku.

W czym psie oko jest lepsze od ludzkiego?


Budowa psiego oka pozwala na naprawdę duże możliwości, nieraz przewyższające zdolności naszych, ludzkich oczu. Widzenie kolorów to tylko fragment tego, co odbiera każde oko. Jak już napisano wyżej, pupile te bardzo dobrze radzą sobie po ciemku, dzięki większej ilości pręcików, niż ta, która znajduje się w oku człowieka. Do tego psiaki o wiele lepiej widzą głębię przestrzeni. Bez problemu także dostrzegają szczegóły przedmiotów i osób, również po zachodzie słońca. Mają dodatkowo bardzo dobre widzenie obwodowe, czyli peryferyjne. To znaczy, że patrząc na wprost, dostrzegają mnóstwo rzeczy także po bokach. To trochę jak w panoramicznym aparacie fotograficznym.

Widzenie kolorów, a wybór zabawki dla psa


Mając wiedzę o funkcjonowaniu i słabościach psiego spostrzegania, warto wybrać takie zabawki i narzędzia treningowe, które ulubieniec z łatwością wypatrzy i w trakcie lotu, i na ziemi. Kolor czerwony, fioletowy albo pomarańczowy to nie jest dobry pomysł. Nasz psiak spostrzega go jako mieszaninę szarości. Taki odcień trudno wypatrzeć w naturalnym środowisku, ale również w mieszkaniu albo na jakiejkolwiek innej powierzchni. W jakich kolorach warto zatem wybierać zabawki? W takich, które widzi nasz psiak: niebieskim i żółtym. W przypadku przedmiotu, który rzucamy w powietrze, lepszy okaże się kolor żółty, bo nie zleje się z barwą nieba. Do szukania na ziemi i trawie sprawdzi się doskonale niebieski. Psiaki rozróżniają jasno i ciemnoniebieski, tak samo jak jasno i ciemnożółty, więc tutaj możemy wybierać, co tylko zechcemy. W przypadku zabawek do wody lepszy oczywiście okaże się odcień żółty w przeróżnych wariantach. Posługując się kluczem kolorystycznym, możemy również wybrać smycz i obrożę (jeśli pupil przynosi je nam przed spacerem, będzie mu o wiele wygodniej, gdy wybierzemy rzucającą mu się w oczy barwę), a nawet smakołyki i gryzaki. Nie jest to oczywiście obowiązkowe, ale z pewnością możliwość dokładnego zobaczenia produktu ułatwi zwierzakowi życie.

↓ ZABAWKI DLA PSA W WIDOCZNYCH KOLORACH ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Magdalne Dolata
Zdjęcie: Fotolia.pl

Majtki dla psa

$
0
0

Majtki jako element psiej garderoby? Nie, to wcale nie ostatni krzyk mody, lecz często po prostu konieczność. Bielizna to przede wszystkim nieodłączny atrybut psich dam, które raz na jakiś czas zmagają się z cieczką. Warto jednak wiedzieć, że majtki dla czworonoga mogą przydać się także w wielu innych sytuacjach. Jaki model będzie najlepszy dla naszego pupila?


Majtki na cieczkę


Nasza zwykle spokojna pupilka z dnia na dzień stała się nerwowa i nienaturalnie pobudzona?  A może wręcz przeciwnie – wydaje się apatyczna i smutna? Jeśli dodatkowo zaobserwowaliśmy u niej krwawą wydzielinę z dróg rodnych, możemy być pewni – nasza ulubienica właśnie ma cieczkę. U większości suczek po raz pierwszy pojawia się ona około 7.-20. miesiąca życia i występuje regularnie około co pół roku. Najbardziej obfite krwawienie charakterystyczne jest dla pierwszej fazy cyklu płciowego suki (proestrus), która trwa 9 dni. W tym okresie czworonożne podopieczne częściej oddają mocz, aby za pomocą feromonów zwabić samce. Wydzielina z dróg rodnych, choć jaśniejsza i mniej obfita, występuje także podczas drugiej fazy cyklu (oestrus), która również trwa 9 dni. W tym czasie dochodzi do owulacji, a więc suczki są już gotowe do krycia.

Nie ulega wątpliwości, że cieczka to duże wyzwanie dla każdego właściciela czworonożnej pupilki. W tym czasie nie można spuścić z oka ulubienicy ani na moment. Dodatkowo trzeba chronić suczkę przed czworonożnymi adoratorami. Oprócz tych problemów dochodzi jeszcze jeden – konieczność zabezpieczenia mieszkania przed krwawą wydzieliną z dróg rodnych. Trudno nagle zakazać ulubienicy wylegiwania się na ulubionej kanapie czy dywanie. Można natomiast jako doraźną pomoc wykorzystać specjalne majtki na cieczkę. Dzięki nim nie będziemy skazani na uciążliwe sprzątanie mieszkania. Warto zadbać jednak o komfort podopiecznej i wybrać bieliznę starannie dopasowaną do jej potrzeb. Pamiętajmy też, że suczka nie może nosić majtek przez cały czas – musi mieć bowiem możliwość samodzielnego zadbania o swoją higienę.

↓ PIELUCHY NA CIECZKĘ DLA SUCZEK ↓



Na co zwrócić uwagę, wybierając majtki dla suczki?


Majtki muszą być przede wszystkim wygodne dla naszej pupilki. Powinniśmy zatem sięgnąć po produkty dopasowane do psiej budowy anatomicznej – ze specjalnym otworem na ogon.  Bardzo ważny jest dobór odpowiedniego rozmiaru bielizny. W tym celu należy oczywiście dokładnie zmierzyć obwód brzucha suczki. Dobrze też zdecydować się na majtki z regulowanym paskiem –można je starannie dopasować.  Warto także zwrócić uwagę na zapięcia. Majtki zapinane na rzepy są łatwe w zakładaniu, z kolei te z plastikowymi zapięciami gwarantują większą stabilność. Bardzo ważne jest, aby bielizna wykonana była z miękkiego i przewiewnego materiału (np. bawełny). Majtki w żadnym wypadku nie mogą odparzać suczki ani powodować dyskomfortu podczas noszenia.

Majtki dla suczki to produkt wielokrotnego użytku. Wymiany wymagają jedynie wkładki higieniczne, bieliznę możemy zaś łatwo wyprać w pralce. Właśnie dlatego wielu właścicieli szuka produktu, który będzie nie tylko praktyczny, ale również atrakcyjny wizualnie. Bez problemu możemy kupić majtki w najróżniejszych wzorach i kolorach, a także dobrać je do innych elementów psiej garderoby. Jeśli jednak wydaje nam się to zbędne i szukamy produktu jednorazowego, możemy sięgnąć po pieluchomajtki lub pieluchy dla suczek.

Majtki dla psów z problemami zdrowotnymi


Choć majtki przeznaczone są przede wszystkim dla suczek, które przechodzą cieczkę, mogą przydać się także w innych sytuacjach. Warto wiedzieć, że dla samców przeznaczony jest inny model bielizny, specjalnie dopasowany do ich budowy.

Kiedy majtki dla czworonoga bywają naprawdę przydatne? Z pewnością można je zastosować u psich seniorów lub czworonogów zmagających się z problemem nietrzymania moczu. Przydać się mogą także po operacji, kiedy musimy zabezpieczyć ranę pupila przed wylizywaniem. Warto rozważyć ich zakup, jeśli psiak brudzi w domu z powodu zaburzeń behawioralnych. Pamiętajmy jednak, że bielizna na dłuższą metę nie rozwiązuje problemu, stanowi tylko chwilową pomoc. Każdy czworonóg, który oddaje mocz w domu, wymaga konsultacji weterynaryjnej lub behawioralnej.

↓ MAJTKI NA CIECZKĘ DLA SUCZEK ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Marta Majewska
Zdjęcie: Fotolia.pl

Naturalne gryzaki dla psa

$
0
0

Niektóre zachowania są tak głęboko zakorzenione w psiej naturze, że nie sposób je wyeliminować. Choćbyśmy bardzo się starali, nie przekonamy nigdy czworonoga, żeby przestał używać swoich zębów. Aby pupil mógł realizować swoje potrzeby, warto dostarczyć mu atrakcyjne gryzaki. Jakie naturalne przekąski do żucia będą dla psa najlepsze?


Dlaczego każdy pies potrzebuje gryzaka?


Gryzienie jest zachowaniem charakterystycznym dla psów w każdym wieku. Już małe czworonogi czerpią z niego ogromne korzyści.  Przede wszystkim pozwala ono zwierzakom zdobywać wiedzę o otaczającym ich świecie. Szczeniaki wykorzystują swoje zęby także podczas wspólnych zabaw. W początkowym okresie życia muszą one nabyć tak cenną umiejętność, jaką jest inhibicja gryzienia. Zwierzaki muszą nauczyć się kontrolować nacisk swoich szczęk. Chęć do żucia u młodych czworonogów narasta wraz z rozpoczęciem przez nie fazy ząbkowania. Myli się jednak ten, kto myśli, że dorosłe psiaki nie mają już takich potrzeb jak młode zwierzaki. Gryzienie jest niezbędne przede wszystkim po to, by czworonogi mogły utrzymać swoje zęby w odpowiednim stanie. Żucie ma też pozytywny wpływ na psychikę psów – wycisza, uspokaja i redukuje stres. Jednocześnie jest to czynność niezwykle angażująca, pochłaniająca czas i skutecznie chroniąca przed nudą.

↓ ŻWACZE WOŁOWE DLA PSA ↓



Co się  jednak stanie, jeśli nie dostarczymy podopiecznemu odpowiedniego gryzaka? Niewykluczone, że będzie on wykazywał zachowania niepożądane. Warto mieć jednak na uwadze, że niewłaściwe z naszej perspektywy poczynania pupila, w rzeczywistości są czymś jak najbardziej naturalnym. Co robi pies, który nie ma odpowiednich przekąsek do żucia? Oczywiście próbuje na własną łapę znaleźć coś atrakcyjnego do gryzienia. Wszystko jedno, czy będą to nasze buty, legowisko, czy nowa kanapa. Pamiętajmy –  nie wystarczy dostarczyć ulubieńcowi smaczne gryzaki, trzeba także zadbać o ich odpowiednią ilość. Przysmaków do żucia zawsze musi być pod dostatkiem.

Jakie cechy powinien mieć dobry gryzak dla psa?


Nie ulega wątpliwości, że dobry gryzak musi być przede wszystkim bezpieczny dla psa. Nie może zatem po rozgryzieniu rozpadać się na elementy, które mogłyby uszkodzić dziąsła lub przewód pokarmowy czworonoga.  Ponadto gryzak musi zapewniać odpowiedni opór zębom pupila. Oznacza to, że powinniśmy dopasować go do siły szczęk naszego podopiecznego. Niewielkie lub młode zwierzaki potrzebują na ogół mniejszych i bardziej miękkich przekąsek. Potężnym czworonogom warto zaś zaserwować coś, co niełatwo rozgryźć.

↓ NATURALNE GRYZAKI DLA PSA ↓



Idealnie byłoby, gdyby gryzak stanowił dla naszego pupila nie tylko ciekawy przedmiot do żucia, ale także smakowity kąsek. Wiele czworonogów przepada za przekąskami z pysznym nadzieniem. Warto szukać przysmaków wartościowych dla zdrowia czworonoga. Pamiętajmy, by psiakowi oferować smakołyki bez konserwantów i sztucznych dodatków.  Dobrym wyborem będą np. gryzaki pełniące funkcję higieniczną, które doskonale oczyszczają zęby.

Rodzaje naturalnych gryzaków dla psów


Jednymi z najbardziej naturalnych, zdrowych, a przy tym lubianych przez większość czworonogów przekąsek do żucia są suszone smakołyki pochodzenia zwierzęcego. Wśród nich prym wiodą żwacze wołowe. Tego typu rarytasy zawierają nawet 70-80% białka, przy jednocześnie niewielkim udziale tłuszczu. Dodatkowo są źródłem przyjaznych bakterii, regulujących pracę przewodu pokarmowego psiaka. Co więcej, żwacze są lekkostrawne i bogate w witaminy z grupy B. Warto jednak wiedzieć, że istnieje też szereg innych suszonych gryzaków, które są podobnie wartościowe jak żwacze. Psu możemy zafundować m.in. uszy, ogonki, płuca, serca, wątróbki. Oprócz suszonych przekąsek wołowych funkcję gryzaków mogą pełnić także przysmaki z drobiu, jagnięciny, wieprzowiny, królika, koniny czy dziczyzny.

Wśród  naturalnych gryzaków dla psa warto zwrócić szczególną uwagę na te występujące w formie kości. Tego typu przysmaki najczęściej wykonane są z prasowanej skóry wołowej. Dzięki temu są dosyć twarde, a co za tym idzie –  pupil musi spędzić trochę czasu, by je całkowicie rozgryźć. To świetne ćwiczenie dla psich szczęk, gwarantujące dokładne oczyszczenie zębów. Szczególnie kuszące dla większości czworonogów są gryzaki, które dodatkowo wypełnione zostały mięsnym nadzieniem. Pyszny farsz to swoista nagroda za wysiłek, jaki nasz pupil włożył w rozdrobnienie twardej przekąski.

↓ NATURALNE PRZYSMAKI DLA PSA ↓

Sklep Telekarma



Tekst: Marta Majewska
Zdęcie: Fotolia.pl

Pieluchy dla suczek

$
0
0
Mogłoby się wydawać, że zachowanie idealnej czystości w domu zamieszkiwanym przez czworonogi nie jest możliwe. Zdarza się, że właściciele zwierzaków muszą zmagać się nie tylko z sierścią czy odciskami psich łapek, ale także kałużami moczu. W takim wypadku niezbędny często okazuje się zakup odpowiednich akcesoriów higienicznych. Kiedy warto sięgnąć po pieluchy dla suczek?


Kiedy suczka potrzebuje pieluchy?


Suczki, podobnie jak psy, niejednokrotnie cierpią na schorzenia wywołujące wielomocz lub zwiększające częstotliwość oddawania moczu. Do takich chorób należą m.in. cukrzyca i zapalenie pęcherza. U suk dodatkowo nietrzymanie moczu może wystąpić jako jedno z powikłań po zabiegu sterylizacji. Tego typu przypadłość jest często wywołana niedoborem estrogenów –  powoduje on spadek napięcia mięśni zwieracza cewki moczowej i pęcherza. Jeśli zatem nasza pupilka przeszła zabieg sterylizacji, a w mieszkaniu regularnie zauważamy kropelki moczu, powinniśmy jak najszybciej udać się z nią do weterynarza. Konieczne będzie wdrożenie odpowiedniego leczenia. Póki jednak problem nie zostanie całkowicie rozwiązany, możemy zaopatrzyć naszą podopieczną w pieluchy. Dzięki temu unikniemy ciągłego sprzątania mieszkania.

Chociaż suczki dużo rzadziej niż samce znaczą teren moczem, mogą brudzić w domu z powodu licznych problemów behawioralnych. Stany lękowe, stres, silne emocje –  to tylko niektóre z możliwych przyczyn. W takich przypadkach niezbędna jest terapia behawioralna pod okiem specjalisty. Bardzo ważne jest też  uniemożliwienie suczce praktykowania niewłaściwego zachowania, w czym pomocne mogą okazać się pieluchy.

↓ PIELUCHY DLA SUCZEK ↓



Do nietrzymania moczu u suczek może dojść także na skutek naturalnych procesów starzenia. Organizm psich seniorek nie funkcjonuje już tak sprawnie, co odbija się także na pracy układu moczowego.  U części starszych suczek dochodzi też do zaniku prawidłowych nawyków higienicznych na skutek problemów z pamięcią.

U niewysterylizowanych suczek zwykle dwa razy w roku pojawia się cieczka. W tym okresie problemem bywają nie tylko psi absztyfikanci za wszelką cenę próbujący zyskać uwagę naszej pupilki. Oprócz tego kłopotliwe jest zabezpieczenie mieszkania przed krwawą wydzieliną wydostającą się z dróg rodnych suczki. Wiele osób kupuje dla swojej podopiecznej specjalne majtki. Alternatywnym rozwiązaniem jest wyposażenie ulubienicy w pieluchę.

Pampersy dla suki mogą okazać się doskonałym rozwiązaniem w wielu kryzysowych sytuacjach. Nasza podopieczna ciężko choruje lub jest po operacji? Jesteśmy w podróży lub nie możemy wyjść z pupilką z innych powodów? Właśnie w takich przypadkach warto sięgnąć po jednorazowe pieluchy.

Czym odznaczają się pieluchy dla suczek?


Dla czworonogów nie nadają się standardowe pampersy dedykowane niemowlakom. Psiaki potrzebują pieluch przystosowanych do ich budowy anatomicznej. Nie wystarczy jednak, że zakupimy psi produkt – musimy bowiem zaopatrzyć się w pieluchy dopasowane do płci zwierzaka, a zatem w pieluchy dla suczek. Posiadają one specjalny otwór na ogon i wcięcia na nogi – dzięki czemu nie wywołują dyskomfortu podczas noszenia. Pieluchy dla suczek są ponadto elastyczne, bardzo chłonne i wyposażone w wygodne zapięcia. Wszystko to ma zwiększyć komfort naszej podopiecznej. Warto pamiętać, że pieluchy to prawie zawsze produkty jednorazowe.

Jak wybrać odpowiednie pieluchy dla suczki?


Suczki poszczególnych ras znacznie różnią się od siebie wielkością, a także budową. Zanim więc zakupimy pieluchy dla podopiecznej, musimy najpierw znać wymiary naszej ulubienicy. Wystarczy dokładnie zmierzyć obwód tułowia suczki. Nie powinniśmy mieć problemu z zakupem odpowiednich pieluch – dostępne są one bowiem w rozmiarach od XS aż do XL. Prawidłowo dobrana pielucha nie powinna przesuwać się ani spadać. Należy zwrócić uwagę także na to,  czy nie obciera bądź nie podrażnia skóry naszej pupilki.

↓ MAJTKI DLA SUCZEK NA CIECZKĘ ↓

Sklep Telekarma


Tekst: Marta Majewska
Zdjęcie: Fotolia.pl
Viewing all 432 articles
Browse latest View live